Efektem tego oryginalnego eksperymentu jest książka zatytułowana „Nikomu się nie śniło”. Poza tytułem i obrazkiem na okładce nie ma autora, bo jest ich aż dziewiętnastu. Dodajmy, że większość z nich jest przed literackim debiutem, a mimo to książka wzbudza spore zainteresowanie. Dlaczego? Dlatego, że dochód ze sprzedaży tej publikacji trafi na konto toruńskiej Fundacji „Światło”, która nie tylko budzi ludzi ze śpiączki, ale też inspiruje tych, którzy mają talent literacki i lubią wyzwania.
Napisanie opowiadania, do którego trzeba użyć konkretnych słów, nazw miejsc albo postaci, jest wyzwaniem, ale autorom historii zawartych w książce pt. „Nikomu się nie śniło” udało się je spełnić. Warto się o tym przekonać, sięgając po książkę, zwłaszcza że ciekawych wątków toruńskich w niej nie brakuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?