Słoweńcy pokonali Polaków w pierwszym dniu mistrzostw 5:0, ale ostatecznie nie potrafili utrzymać miejsca w Dywizji I.
<!** Image 2 align=right alt="Image 81133" sub="Po zwycięstwie z Kazachstanem, drugą drużyną MŚ juniorów Dywizji I, Polacy mogli cieszyć się z utrzymania, choć początkowe plany były ambitniejsze / Fot. Dariusz Łopatka">Ostatni dzień mistrzostw świata juniorów do lat 18 Dywizji I, rozgrywanych na toruńskim lodowisku, rozpoczął się od niemałej niespodzianki. Skazywani na spadek Litwini pokonali Ukrainę 4:2 i nie dość tego, że zapewnili sobie utrzymanie, to zajęli bardzo wysokie trzecie miejsce w zawodach.
- Trzecia lokata to dla nas ogromny sukces. Myślę, że przedstawiciele naszej federacji hokejowej będą z nas zadowoleni - powiedział Gracijus Girdauskas, szkoleniowiec Litwinów.
W drugim wtorkowym spotkaniu zaskoczenia nie było. Hokeiści Czech, którzy już w niedzielę zapewnili sobie powrót do Elity, grając „na pół gwizdka” wysoko pokonali Słoweńców 8:2.
Wyniki spotkań ułożyły się tak, że Polacy musieli zdobyć minimum jeden punkt, aby myśleć o utrzymaniu się w Dywizji I.
- Musieliśmy zagrać z nożem na gardle - przyznał Jacek Szopiński, trener polskiej kadry. - Nastawiliśmy się na to, aby mecz z Kazachami wygrać. Zagraliśmy dobrze w środkowej tercji, dlatego przeciwnik miał duże problemy z przedarciem się do naszej tercji.
<!** reklama>Kazachowie, dla których mecz z biało-czerwoną reprezentacją nie miał już znaczenia, nie błyszczeli. Liderzy ekipy Władimira Beliajewa - Boliakin, Kaznaczejew, Sawienkow, czy Fedosenko - nie potrafili wziąć odpowiedzialności za grę drużyny na swoje barki, co skrzętnie wykorzystali Polacy.
Gospodarze od początku nadawali ton grze, byli zdeterminowani i potrafili zdobywać bramki. Pierwszy trafił Radosław Galant. Mimo iż miał przed sobą obrońcę Kazachów, Astafiewa zdecydował się na strzał z nadgarstka i trafił do siatki nad prawym parkanem Maksyma Gryaznowa.
Kolejne bramki dla Polaków zdobywali środkowi napastnicy pierwszego i drugiego ataku: Kasper Bryniczka i Piotr Winiarski.
- Przed meczem „śmierdziało” spadkiem, ale pokazaliśmy kolektywną i składną grę. Dzięki temu wygraliśmy - powiedział Winiarski, wychowanek toruńskiego klubu.
Co prawda bramkarza gospodarzy pokonał jeszcze Jewgienij Boliakin, ale wynik meczu, strzałem z najbliższej odległości, ustalił Jakub Witecki, a jego drużyna mogła cieszyć się ze zwycięstwa i utrzymania.
Polska - Kazachstan 4:1 (2:0, 2:1, 0:0)
- Bramki: 1:0 R. Galant - B. Bychawski, S. Czapkowski (13.40), 2:0 K. Bryniczka - P. Kmiecik, D. Kapica (16.31), 3:0 P. Winarski - P. Kogut, Mac. Rompkowski (30.55), 3:1 J. Boliakin - K. Sawienkow (32.46, w przewadze), 4:1 J. Witecki - B. Neupauer, R. Galant (39.02)
- Polska: Szczerba; Marek - W. Bryniczka, Maciejewski - Kantor, Czapkowski - Bychawski; Kmiecik - K. Bryniczka - D. Kapica, Mac. Rompkowski - Winiarski - Kogut, Neupauer - R. Galant - Witecki.
- W innych wtorkowych spotkaniach: Litwa - Ukraina 4:2 (2:1, 0:1, 2:0), Czechy - Słowenia 8:2 (2:0, 5:1, 1:1)
- Końcowa klasyfikacja MŚ juniorów do lat 18 Dywizji I (grupy A)
- Grupę A wygrali Czesi. Z Dywizji I spadli Słoweńcy
- Grupę B (turniej odbył się w Rydze) wygrali hokeiści Norwegii. Z Dywizji I spadli Holendrzy
1. Czechy 5 15 36:5
2. Kazachstan 5 9 19:13
3. Litwa 5 6 13:26
4. Polska 5 6 7:18
5. Ukraina 5 6 8:12
6. Słowenia 5 3 15:24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?