MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W hołdzie Ojcu Świętemu (zdjęcia)

Izabela Kozakiewicz
Radomianie na uroczystości rocznicy 2 kwietnia przynieśli ze sobą znicze, które rozświetliły ulicę Jana Pawła II.
Radomianie na uroczystości rocznicy 2 kwietnia przynieśli ze sobą znicze, które rozświetliły ulicę Jana Pawła II. T. Klocek
W uroczystościach poświęconych obchodom trzeciej rocznicy śmierci Jana Pawła II wzięły udział tysiące mieszkańców miasta.

- Ojciec Święty gromadził nas przy sobie po to, abyśmy byli blisko siebie, wspólnie na modlitwie - mówił biskup Zygmunt Zimowski w czasie obchodów rocznicy śmierci Jana Pawła II. I po raz kolejny Papież Polak zjednoczył radomian wokół siebie.

Mieszkańcy Radomia wspominali Ojca Świętego w czasie uroczystości, które odbyły się 2 kwietnia na ulicy Jana Pawła II na osiedlu Ustronie. To tam stanęła scena, na której wystąpili radomscy artyści. I to tam wszyscy wspólnie odśpiewali "Barkę". W deszczu i chłodzie tysiące radomian wsłuchiwały się w słowa napisane przez Jana Pawła II.

- Przyznaje, że słyszę je po raz pierwszy - mówił Zygmunt Bednarek. - Utwory poetyckie Karola Wojtyły są mi nieznane. Ale teraz mam impuls, żeby sięgnąć i do nich. To przejmujące słowa.
PUSTKA PO STRACIE

Łzy wzruszenia wywoływał widok pustego tronu papieskiego stojącego na scenie. Tego samego, na którym Jan Paweł II zasiadał w czasie mszy odprawianej na radomskim lotnisku. Radomianie wspominali swoje spotkania z Ojcem Świętym.

- W 2000 roku miałam to szczęście, że uczestniczyłam w audiencji u naszego Papieża. Ojciec Święty trzymał mnie za rękę - zaczęła wspomnienia Alicja Pietraszewska, ale szloch przerywa jej słowa. Po chwili ze łzami w oczach kontynuuje opowieść. - Dziewczyna, która klęczała przede mną poprosiła o błogosławieństwo. Papież zatrzymał się przy nas na chwilę, to było tak bardzo wzruszające.

Pani Alicja opowiada, że tego dnia w czasie powitań z pielgrzymami z palca Papieża zsunął się pierścień. Watykańskie służby przed spotkaniem zapowiedziały im, że w związku z tym nie mogą dotykać Ojca Świętego.

- Ale On sam wyciągał do nas ręce, taki przecież był nasz Papież - mówi pani Alicja.
Kolejne bardzo mocne i wzruszające wspomnienia Alicji Pietraszewskiej to czas choroby i ostatnie dni życia Jana Pawła II. - To był dla mnie bardzo ciężki czas, ale towarzyszyła mi nadzieje, że Papież wyzdrowieje i będzie z nami dłużej - mówi pani Alicja. - W mojej pamięci został widok schorowanego, cierpiącego, ale wspaniałego człowieka. Tak bardzo przeżywam tamte dni. A kilka miesięcy wcześniej zmarł mój tata, we wspomnieniach łączę ich obu.

POKOLENIE JP II

Jak zwykle nie zawiedli młodzi radomianie. Jak podkreślali, przyszli uczcić pamięć Ojca Świętego, bo czują się członkami pokolenia JP II.

- W czasie spotkań czytamy i analizujemy teksty Jana Pawła II, bo jest On przede wszystkim naszym nauczycielem, wzorem do naśladowania - mówi Damian Fołtyn z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przy parafii pod wezwaniem Świętej Rodziny z Radomia.

- Pamiętamy Ojca Świętego takim, jak nam Go pokazywano, nie mieliśmy okazji Go spotkać. Urodziłam się w tym samym roku, w którym Karol Wojtyła został Papieżem - opowiada Aleksandra Gierach ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej. - Relacje z Jego pielgrzymek do Polski, ze spotkań z młodzieżą, czy mieszkańcami Wadowic dają obraz człowieka serdecznego, cudownie ciepłego i pełnego humoru. Bije z tych obrazów niesamowita wręcz miłość.

Ale dalej Aleksandra przyznaje, że Jan Paweł II jest też ciągle nauczycielem, czasem surowym, ale pełnym miłości. A Jego nauki są trudne. Papież Polak wysoko stawiał poprzeczkę młodzieży.

- Staramy się żyć według Jego nauk, realizować Jego słowa - zapewnia Iza Żurek ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.

ZNICZE PAMIĘCI

Harcerki w czasie obchodów rocznicowych trzymały płonące pochodnie, po jednej za każdy rok pontyfikatu Papieża Polaka. Ale całą ulicę rozświetlały też znicze, które od trzech lat 2 kwietnia ustawiają radomianie.
- Mieszkamy niedaleko, musieliśmy tu przyjść - mówi Robert Tulej. - Zapalamy znicz, jako znak pamięci.

Robert Tulej na uroczystości przyszedł z żona i dziećmi - Sandrą i Kacprem. - My wsłuchiwaliśmy się w słowa Jana Pawła II, nasze dzieci będą go znały między innymi z naszych opowieści. Zabraliśmy je dziś ze sobą, żeby pokazać, jak bardzo Papież jednoczy ludzi - dodaje Renata Tulej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie