Śluby w Toruniu. Ile odwołano, a ile przełożono przez koronawirusa?
Pani Adrianna z Torunia ślub i wesele planowane na lipiec, z powodu pandemii, przełożyła dopiero na październik. – Z uwagi na przeniesione komunie wrzesień zupełnie wypadł z gry – wyjaśnia. Ten wymarzony dzień para zaczęła planować od razu po zaręczynach, w maju 2019 roku. Niestety, niepewność co do dalszego rozwoju epidemii spowodowała, że już w kwietniu pani Adrianna wraz z narzeczonym zdecydowała się przełożyć datę ślubu. – Wszystko przez opieszałość rządu. O tej porze powinnam była się przejmować kolorem kwiatów, a nie tym, czy ślub w ogóle się odbędzie – mówi przyszła panna młoda. Dodaje, że gdy w kwietniu chciała przełożyć termin przyjęcia, jeśli chodzi o salę, dużego wyboru dat nie było. - Padło na październikowy piątek zamiast lipcowej soboty – opowiada torunianka. Na szczęście w Urzędzie Stanu Cywilnego nie było żadnego problemu ze zmianą terminu.
POLECAMY:
O. Rydzyk komentuje film Sekielskiego: „Nie wolno uderzać w biskupów”. Toruński redemptorysta wstawił się za Edwardem Janiakiem
Córki znanych sportowców robią karierę w modelingu, show-biznesie i sporcie ZDJĘCIA
Korki w Toruniu. Tutaj jest najgorzej. Unikajcie tych miejsc!