Słupy na nowej drodze rowerowej w al. Jana Pawła II. Kto to wymyślił? [Zdjęcia]
Dostaliśmy list od Czytelnika, który kilka dni temu znalazł się na placu Rapackiego. Przyjrzał się budowie i złapał za głowę.
"Jeżeli słup stojący w świetle drogi dla rowerów stoi tam zgodnie z projektem, jeżeli zgodnie z projektem stoją dwa inne w linii obrzeża (krawężnika) to, albo projektanci nie wiedzieli co robią, albo osoby weryfikujące projekt były ślepe, albo tak daleko posunęła się ignorancja w odniesieniu do dróg dla rowerzystów - napisał oburzony. - Jak to możliwe, że w pasie drogowym o szerokości ok. 40 m nie znaleziono miejsca, by przeprowadzić bezkolizyjnie drogę rowerową o szerokości 2 m? Nie ma tu tłumaczenia, że drzewa, że instalacje, itp, itd. Dla jasności: dwukierunkowa droga rowerowa musi mieć szerokość w świetle obrzeży min. 200 cm (zaleca się 250) i po obu bokach skrajnię po 20 cm z każdej strony. Mówiąc najprościej szerokość pasa drogi rowerowej wolnego od jakichkolwiek przeszkód to min. 240 cm. W praktyce nawet słupek ze znakiem drogowym musi być oddalony od pasa jezdni (tu: rowerowej) o 20 cm".
Uwagi Czytelnika oraz zdjęcia przekazaliśmy do Miejskiego Zakładu Komunikacji, który odpowiada za przebudowę placu Rapackiego. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko nadejdzie.