Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć czeka w pracy. Także w regionie

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
37 wypadków w firmach w regionie, w tym 11 śmiertelnych - to tragiczny bilans początku roku. Wystarczy jeden fałszywy ruch, by stracić zdrowie, a nawet życie. Tak jak robotnik z Janikowa, który sięgnął po butelkę...

<!** Image 3 align=none alt="Image 210647" sub="Praktycznie w każdej pracy może dojść do wypadku">

37 wypadków w firmach w regionie, w tym 11 śmiertelnych - to tragiczny bilans początku roku. Wystarczy jeden fałszywy ruch, by stracić zdrowie, a nawet życie. Tak jak robotnik z Janikowa, który sięgnął po butelkę...

Był spragniony i po prostu chciał się napić. Chwycił za butelkę po wodzie mineralnej w przekonaniu, że ten płyn właśnie zawiera. Tymczasem w opakowaniu znajdował się roztwór ługu sodowego. Po trzech tygodniach walki o życie, 17 marca, mężczyzna zmarł.

22 marca w Toruniu, w jednym z zakładów produkcyjnych, do wypadku doszło przy linii do cięcia zwojów blachy na arkusze. Pracownik wszedł na taśmę, gdy maszyna nagle przewróciła się i przygniotła go. Przeżył, ale doznał urazów głowy i barku.<!** reklama>

23 stycznia do tragedii doszło na budowie w Makowiskach (gm. Solec Kujawski). Robotnicy przykrywali folią dach hali. Jeden z mężczyzn wpadł w otwór technologiczny o wymiarach metr na metr. Spadł z wysokości 6 metrów do wnętrza hali. Z ciężkimi urazami głowy i kręgosłupa przewieziono go do szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł po jedenastu dniach.

Dramatycznym dniem w regionie był 17 stycznia, kiedy doszło do dwóch poważnych wypadków przy pracy. W Rypinie pracownik kotłowni czyścił przenośnik taśmowy do tzw. odżużlania kotłów. Włożył rękę między taśmę a znajdujący się w ruchu bęben. Do końca życia pozostanie kaleką: rękę musiano amputować. W Brodnicy natomiast ucierpiał robotnik, który pracował na budowie bloku mieszkalnego. Znów wystarczył jeden fałszywy ruch; w tym przypadku podczas cięcia desek pilarką. Efekt? Poważny uraz prawej dłoni.

To opis tylko kilku sytuacji, które miały miejsce w regionie w pierwszych trzech miesiącach tego roku. - W tym czasie zgłoszono nam 28 wypadków, z czego 6 śmiertelnych. W porównaniu z danymi z poprzednich lat liczba wypadków przy pracy spada, ale sześć śmiertelnych ofiar tylko w jednym kwartale to wciąż o sześć za dużo - podsumowuje Katarzyna Pietraszak, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Kwiecień nie był bezpieczniejszy. Szczególnie niepokojące były przypadki zawałów serca i udarów mózgu w miejscu pracy. Na ich skutek zmarło 5 osób, w tym dyrektorka szkoły w Bukowcu i pracownik toruńskiego teatru po przedstawieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska