Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Wąbrzeźnie. 63-latek zagryziony przez psa?

Redakcja
Agresywne zwierzę znało już smak ludzkiej krwi. W przeszłości również atakował
Agresywne zwierzę znało już smak ludzkiej krwi. W przeszłości również atakował Thinkstock
Do tragicznego zdarzenia doszło w minioną niedzielę (04.09) w Wąbrzeźnie. W jednym z mieszkań przy ul. Matejki znaleziono ciało 63-letniego mężczyzny, który najprawdopodobniej był ofiarą ataku agresywnego psa.

- W niedzielę przed północą wąbrzescy policjanci zostali wezwani przez dyspozytorkę pogotowia do mieszkania na terenie miasta - relacjonuje st. sierż. Michał Głębocki.

Jak się dowiedzieliśmy, chodzi o lokal przy ulicy Matejki.

Na miejscu funkcjonariusze zastali lekarza, który stwierdził zgon 63-letniego mężczyzny. Ofiara leżała w kałuży krwi.

Najprawdopodobniej to pies zadał śmiertelne rany w okolicach pachwiny udowej. Śledczy nie wykluczają żadnego scenariusza, a przyczynę zgony wskaże dzisiejsza sekcja zwłok.

W mieszkaniu znajdował się jeszcze nietrzeźwy gospodarz 66-letni mężczyzna (w chwili zatrzymania miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie) oraz dwa należące do niego psy.

Większy z psów był wyjątkowo agresywny, przeszkadzał w prowadzeniu czynności śledczych. Nie mogli z nim sobie poradzić municypalni. Dlatego na pomoc wezwano specjalistów z Brodnicy.

- Pies zachowywał się wyjątkowo agresywnie i był gotowy do ataku - mówi Mariusz Sarnowski ze schroniska „Reksio” w Brodnicy. - To jest duże zwierzę, najprawdopodobniej mieszanka sznaucera olbrzyma. Drugi kundelek był zupełnie niegroźny.

Zobacz także:Wąbrzeźno. Pies rzucił się na 63-letniego mężczyznę. Ofiara zmarła na miejscu

Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci mężczyzny.

Agresywne zwierzę znało smak ludzkiej krwi. W przeszłości było już poddawane obserwacji weterynaryjnej po atakach na ludzi.

- Pies przebywał dwukrotnie na obserwacji: w zeszłym roku i rok wcześniej - przyznaje Wojciech Choroszkiewicz, powiatowy lekarz weterynarii w Wąbrzeźnie.

Za każdym razem wracał do właściciela. W maju tego roku to samo zwierzę zaatakowało jednego z mieszkańców kamienicy. Mieszaniec sznaucera dotkliwie pokąsał ofiarę i rozszarpał łydkę. W szpitalu koniecznie było założenie aż 30 szwów! Również wtedy właściciel psów był pijany. Dwa miesiące temu śledczy z Wąbrzeźna w tej sprawie skierowali akt oskarżenia przeciwko właścicielowi zwierząt do miejscowego sądu.

Wobec mężczyzny toczą się też inne postępowania w związku z brakiem ostrożności przy opiece nad zwierzętami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska