Smog jak PiS, byle do wiosny! [KRONIKA TORUŃSKA]

Konkretnie - na konferencji prasowej w połowie stycznia uczynili to radni PO z Torunia: Paweł Gulewski i Maciej Krużewski. Zaproponowali kolejne stacje pomiarowe, które na osiedlach będą badać poziom zanieczyszczenia powietrza. Inne pomysły to wyposażenie służb miejskich w nowoczesny sprzęt do walki ze smogiem - m.in. w drony oraz współpraca z naukowcami z UMK w tym zakresie.

Jakoś po 10 dniach do dziennikarzy wyszedł prezydent Michał Zaleski, by za ich pośrednictwem poinformować lud toruński, jak miasto chce zaostrzyć walkę ze smogiem. Zapowiedział m.in. uruchomienie w najbliższych tygodniach… kolejnych stacji pomiarowych na osiedlach, których powstanie jest efektem… współpracy z naukowcami z UMK oraz… wyposażenie Straży Miejskiej w nowoczesnych sprzęt.

Szef PO w regionie poseł Tomasz Lenz w Internecie pogratulował swoim politycznym podwładnym skuteczności. Faktycznie tak się prezydent przejął pomysłami koalicjanta, że natychmiast polecił wcielić je w życie? A gdzie tam! Na przykład współpraca z naukowcami z UMK w walce ze smogiem trwa od 2015 roku… Jak tak dalej pójdzie, to wiosną - gdy wielu przestanie palić byle czym i smog się zmniejszy - ludzie PO ogłoszą, że jej nadejście to też ich sukces. Bo też sukcesów była partia władzy tak bardzo jest spragniona.

I wszystko byłoby pięknie, gdyby życie jak zwykle poszło swoim torem. W piątkowych „Nowościach” pisaliśmy, jak trudno jest Straży Miejskiej namierzyć tego, kto z wielorodzinnej kamienicy wypuszcza z komina kłęby dymu. W przypadku domku jednorodzinnego sprawa jest prosta. A z kamienicą nawet dron sobie nie poradzi!

Ludzie SLD zaapelowali w internecie, by byłego toruńskiego radnego tej partii, Jarosława Najberga, który objął stołek prezesa w miejskiej spółce Saniko we Włocławku, nie wyzywać od tzw. Misiewiczów. Bo to fachowiec. Pewnie, w PiS tak samo przedstawiają wszystkich, którzy dostali od partii stołki w przeróżnych spółkach. Poza tym tu chodzi o mechanizm TKM, czyli „teraz, k… my”. Ledwie SLD wszedł do koalicji współrządzącej Włocławkiem, a już objął stołki. A może ludzie SLD chcieliby rozgrzeszenia, bo to może być naprawdę jedna z ostatnich okazji, by pod szyldem tej partii wziąć jakieś polityczne łupy?

Warto przeczytać: Kaczyński i Morawiecki gośćmi o. Rydzyka

Prezes PiS Jarosław Kaczyński znów zjeżdża w weekend do Torunia, na konferencję do ojca Tadeusza Rydzyka. Czyli to jeszcze nie następny odcinek partyjnych wizyt w poszczególnych okręgach wyborczych, które naczelnik państwa uskutecznia w kolejne soboty i niedziele. Trzeba przyznać, że z każdą taką wizytą wizja szlabanu na start w najbliższych wyborach samorządowych dla prezydentów, burmistrzów i wójtów mających co najmniej dwie kadencje na koncie, staje się coraz bardziej realna. Ciekawe, jaką koncepcję prezes u nas odpali. Swoją drogą ludzie PiS z Torunia, gdyby byli konsekwentni, powinni się prezesowi postawić. Bo tenże szlaban ma być sposobem na przecięcie rzekomych lokalnych układów. Jeśli tak, to oni w Toruniu są przecież niezwykle ważnym jego elementem! Wspierający prezydenta Michała Zaleskiego wiceprezydent Zbigniew Rasielewski, wszyscy radni, posłowie i nie tylko. To jak - w razie czego występujemy z partii???

NowosciTorun