Tegoroczna zima, choć przyszła już jesienią, nie pozostawiała większych złudzeń, że prognozowanie pogody na dłuższą metę nie zawsze przynosi oczekiwany rezultat.
<!** Image 2 align=none alt="Image 164321" sub="Drogowcy mają pełne ręce roboty kiedy topniejący śnieg obnaża nie tylko na Jakubskim nawierzchnie jezdni przypominające ser szwajcarski / Fot. Adam Zakrzewski">Poprzednia zima była i śnieżna i mroźna, lato zaś upalne i bardzo deszczowe zarazem. Można było oczekiwać, że zima będzie tym razem łagodna i bezśnieżna.
Na walkę z zimą 2009/2010 miasto Bydgoszcz wydało aż 19 mln zł. Urzędnicy ratusza z poprzednim prezydentem Konstantym Dombrowiczem, planując budżet na ten rok nie przewidzieli, że dwa lata z rzędu zima będzie tak ostra, i pieniędzy zabrakło - informowano w połowie grudnia, kiedy to wydano na zimowe potrzeby 2,7 mln zł.
<!** reklama>Teraz jest inaczej. - Są pieniądze na dalszą walkę z zimą. Zostały one uzyskane przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w ramach przesunięć między wydziałami i oszczędności. Do końca grudnia wydano na walkę z zimą około 6 mln zł - informuje Adam Ferek, szef ratuszowego wydziału zarządzania kryzysowego w Bydgoszczy.
W grudniu spadło sporo śniegu, jednak wywożony był tylko ze stref płatnego parkowania, słowem ze ścisłego centrum Bydgoszczy. W Toruniu podobnie, ale tam kosztów walki z zimą nie da się tak łatwo policzyć.
- Choć dziś za oknami mamy już prawie wiosnę, to listopadowy i grudniowy atak zimy trochę nas wszystkich jednak kosztował - podsumowuje pierwsze dwa miesiące zimy Piotr Rozwadowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Toruniu. - Tylko ze Śródmieścia i strefy płatnego parkowania w ostatnich tygodniach wywieźliśmy prawie 15 tysięcy metrów sześciennych śniegu o wadze ponad 4 tysięcy ton! Już ta liczba obrazuje skalę przedsięwzięcia, ale dzięki temu uniknęliśmy uciążliwości spowodowanych przez roztopy, a główna ulica Torunia, Szeroka, jest całkowicie oczyszczona ze śniegu i lodu. Jako miejska spółka, świadcząc usługi na rzecz swojego właściciela, nie możemy osiągać zysku. Dotychczas walka ze śniegiem i gołoledzią w Toruniu kosztowała 1,1 mln złotych. Na ulice wysypaliśmy dotychczas 3 tysiące ton soli oraz 4 tysiące ton piasku. Niestety, to jeszcze nie jest koniec zimy, więc te koszty z pewnością wzrosną.
Czy wystarczy soli?
Śnieg wywozi się z ulic dopiero wówczas, kiedy zagraża on bezpieczeństwu mieszkańców, czyli np. uniemożliwia dojazd karetki pogotowia, wozu bojowego straży pożarnej. Na miejskich osiedlach tej zimy podobnego zagrożenia jeszcze - odpukać - nie było. Temperatury będą tańczyć wokół zera i może być problem z gołoledzią. Czy soli wystarczy? Kopalnia w Kłodawie ma już podobno kłopoty z realizacją zamówień.
- Remondis i Corimp - podmioty, które na zlecenie bydgoskiego Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej dbają o stan głównych ciągów komunikacyjnych, w tej chwili mają wystarczającą ilość soli i nie mają problemu z zaopatrzeniem - zapewnia Adam Ferek.
Przystanki bez różnicy
Miejski Zarząd Dróg w Toruniu ponosił koszty nie tylko związane z utrzymaniem ulic, ale także z odśnieżaniem komunalnych chodników, przystanków komunikacji miejskiej.
- Odśnieżanie chodników komunalnych w listopadzie i grudniu kosztowało 681 tysięcy złotych, natomiast na utrzymanie przystanków komunikacji miejskiej wydaliśmy 90 tysięcy złotych - mówi Marian Arendt z Miejskiego Zarządu Dróg. - Trzeba jednak przy tym podkreślić, że koszty utrzymania przystanków, zarówno zimą jak i w innych porach roku, są praktycznie takie same i wynoszą około 45 tysięcy złotych miesięcznie.
Sporo kosztują również doraźne naprawy wielu ulic, które czasami przypominają szwajcarski ser.
- Dotychczas na doraźne naprawy nawierzchni toruńskich ulic wydaliśmy już 280 tysięcy złotych - poinformowała Grażyna Buczeń, kierowniczka Działu Utrzymania i Ewidencji Ulic MZD w Toruniu.
Aby zniszczeniom nawierzchni móc zaradzić, nowy prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zdecydował o pilnym zakupie recyklera, maszyny łatającej dziury na gorąco. Jedna taka maszyna z krakowskiej firmy Madro kosztuje 70 tys. zł netto. - W tej chwili, kiedy tylko zimowa aura na to pozwala, możemy zalewać dziury tylko zimną masą asfaltową. Na wiosnę wracamy w te miejsca i robimy to jeszcze raz na ciepło - wyjaśnia rzecznik ZDMiKP, Krzysztof Kosiedowski.
To, co nas najbardziej bije po kieszeni, to oczywiście koszty ogrzewania mieszkań czy domów. W Toruniu głównym dostawcą ciepła dla mieszkańców, instytucji, szpitali czy szkół jest Cergia.-
Niskie temperatury nie mają bezpośredniego wpływu na koszt wytwarzanej u nas energii cieplnej - zastrzega Dorota Kowalska-Papke, dyrektor zarządzająca w spółce Cergia. - Koszty, jakie ponosi odbiorca, w głównej mierze zależą od wielkości zużycia energii. Ale musimy pamiętać, że od 2007 roku węgiel podrożał o ponad 100 procent, a ceny dostarczanej przez nas energii wzrosły znacznie mniej.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy 2009 roku średnia temperatura w Toruniu wynosiła plus 3,85 stopnia Celsjusza, natomiast w analogicznym okresie 2010 roku było o ponad 2 stopnie zimniej - średnia temperatura wyniosła tylko plus 1,54 stopnia.
15 wagonów węgla
To siłą rzeczy spowodowało, że elektrociepłownia musiała wytwarzać znacznie więcej gorącej wody. - W związku z tym Cergia poniosła już koszty o 15 procent wyższe niż w takim samym okresie ubiegłej zimy - dodaje Dorota Kowalska-Papke. - Obrazowo wygląda to tak, że przy minus 17 stopniach nasza elektrociepłownia spalała w ciągu doby 15 wagonów węgla, natomiast przy minus 3 stopniach takich wagonów piece pochłaniają tylko 10 sztuk.
„Nowości” radzą. Jak skutecznie oszczędzać zimą?
- Według specjalistów, osoby w wieku do 45 lat najlepiej czują się w pomieszczeniach, w których temperatura wynosi 19-21°C, niemowlaki i osoby starsze preferują temperaturę o 1-2 stopnie wyższą. Nocą, gdy śpimy i jesteśmy zdrowi, temperatura w pomieszczeniu nie powinna przekraczać 18°C.
- W kuchni, w zależności od wykonywanych w niej czynności, wystarczy 18 °C lub 20 °C (gdy przyrządzamy potrawy mamy dodatkowe źródło ciepła i nie ma potrzeby dogrzewania jej), natomiast w łazience 22 °C, żeby uniknąć wilgoci, a przede wszystkim czuć się komfortowo podczas kąpieli.
Określając najodpowiedniejszą temperaturę dla siebie, unikniemy niepotrzebnego przegrzewania swojego mieszkania. Jest to o tyle istotne, że każdy wzrost temperatury o 1 stopień daje około 10 procent wzrostu kosztów ogrzewania!
Starajmy się tak wyregulować zawory termostatyczne, aby temperatury w poszczególnych pomieszczeniach dostosować do indywidualnych potrzeb każdego z nas oraz pory dnia. Ważna jest temperatura w pomieszczeniu, a nie temperatura grzejnika. W okresie nocnym, kiedy śpimy, spada zapotrzebowanie na ciepło. W pustym salonie i pokojach możemy zmniejszyć temperaturę o kilka stopni ustawiając zawór termostatyczny na niższe wartości. 4W przypadku dłuższej nieobecności w mieszkaniu zawór termostatyczny powinien być przykręcony do minimum, nie mniej jednak niż do temperatury 16°C. Wychłodzenie mieszkania poniżej tej temperatury może mieć negatywny wpływ na budynek, jego zawilgocenie i zagrzybienie.
Długie zasłony, zasłonięte meblami grzejniki i zamontowane na grzejnikach suszarki na ręczniki, bieliznę itp. mogą pochłonąć nawet 20 proc. ciepła!
Ekrany zagrzejnikowe chronią przed bezpośrednim nagrzewaniem ściany przy grzejniku i ucieczką ciepła na zewnątrz. Zwłaszcza jeśli grzejnik schowany jest we wnęce, czyli ściana w tym miejscu jest cieńsza. Ekran ma za zadanie odbijać promieniowanie cieplne i izolować nie dopuszczając do ogrzewania ściany. Zamontowane za grzejnikami ekrany pozwalają zaoszczędzić około 4 proc. kosztów ogrzewania.
Nie gotuj w garnku bez pokrywki, nie bierz długich kąpieli. Częściej korzystaj z prysznica zamiast kąpieli w wannie, bowiem koszty kąpieli w wannie są prawie cztery razy wyższe niż kąpieli pod prysznicem.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?