Sobotnie wypadki w Toruniu. Motocyklista i kierowca renaulta w szpitalu

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy z toruńskiej „drogówki” wynika, że tego dnia około godziny 19.15 prowadzący seata toledo, który wyjeżdżał z ulicy Konstytucji 3 Maja i skręcał w lewo w ulicę Przy Skarpie, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliściem kierującemu się w stronę Szosy Lubickiej. Wówczas doszło do zderzenia samochodu i motocykla.

Jadący jednośladem został ranny i trafił do szpitala. Teraz przyczyny i okoliczności tego zdarzenia sprawdza komisariat policji Toruń-Rubinkowo pod nadzorem prokuratury.

Zobacz także: Egzamin na prawo jazdy. Jazda po łuku może zniknąć

Toruńska policja zajmuje się też innym zdarzeniem drogowym, do którego również doszło w minioną sobotę. Tym razem około godziny 23.40 strażnicy miejscy patrolujący okolice ulicy Broniewskiego w Toruniu usłyszeli pisk hamującego pojazdu oraz charakterystyczny dźwięk uderzenia.

Dźwięki te dochodziły z Szosy Bydgoskiej, gdzie natychmiast pojechali strażnicy miejscy. Tam na pasie zieleni pomiędzy torowiskiem a jezdnią zauważyli uszkodzonego renaulta, który uderzył wcześniej w słup ulicznej latarni i ją uszkodził.

Zobacz także: Śmierć w areszcie. Pobicie? Dopalacze? Prokuratura wyjaśnia jak zmarł 24-letni Wojciech Babiuk z Torunia

Na jezdni obok rozbitego auta leżał kierowca. Był przytomny i rozmawiał ze strażnikami, którzy przed pojawieniem się służb ratowniczych udzielali mu pierwszej pomocy.

W czasie wykonywania tych czynności funkcjonariusze wyczuli jednak od mężczyzny silny zapach alkoholu. Nie pomylili się. Przeprowadzone później badanie potwierdziło, że kierujący renaultem miał blisko półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W związku z odniesionymi obrażeniami 35-latek został przewieziony do szpitala. Tym zdarzeniem i jego konsekwencjami wobec kierowcy zajmuje się już policja. Na pewno prowadzący renaulta straci na jakiś czas prawo jazdy. Poza tym zostanie ukarany za spowodowanie kolizji lub wypadku pod wpływem alkoholu.