Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sowa rozwinie swoje skrzydła już w sobotę

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
W sobotę na własne oczy będzie można zobaczyć efekty modelowej współpracy inwestora i konserwatorów w miejscu niezwykle dla Torunia ważnym.

<!** Image 3 align=none alt="Image 215117" sub="Niemal każdy fragment stropu jest arcydziełem dawnych mistrzów, odkrytym i wyeksponowanym przez konserwatorów. To jednak tylko jedna z wielu atrakcji lokalu. Kolejną jest np. podwórko z drewnianą galerią z XVIII w. [Fot.: Jacek Smarz]">

W sobotę na własne oczy będzie można zobaczyć efekty modelowej współpracy inwestora i konserwatorów w miejscu niezwykle dla Torunia ważnym.

Remont kamienicy na Rynku Staromiejskim 4 trwał ponad rok - dłużej niż się tego spodziewał nowy właściciel tej nieruchomości, czyli bydgoski cukiernik Adam Sowa. Cóż, pomieszczenia, które przez ponad sześć stuleci zajmowała najstarsza toruńska apteka, bez przerwy odkrywały jakieś swoje skarby, często przez dziesiątki bądź też setki lat ukryte. Wszystkie zostały dzięki hojnemu gestowi inwestora odrestaurowane i wyeksponowane. Większość z nich będzie można wreszcie zobaczyć. Kryjące je sale, czyli kawiarnia, restauracja i winiarnia, zostaną otwarte w sobotę o godzinie 10. Gospodarze zapowiadają wiele niespodzianek i atrakcji. My, skupiając się na wyjątkowej przeszłości tego miejsca i z tego punktu widzenia przyglądając się wszystkim zachodzącym tam zmianom, również.<!** reklama>

W sali głównej widok wyeksponowanych słodyczy będzie konkurował z przepięknie malowanymi stropami. Podczas remontu aptecznych kamienic zostały odnalezione belki i deski ozdabiane przez artystów od XV po XVII stulecie. W pomieszczeniach biurowych, których zwykły widz zapewne nie zobaczy, wystarczyło tylko zdjąć podsufitkę i oczyścić belki z sadzy, pamiątki po jakimś pożarze kamienicy, by zobaczyć kompletne malowane cuda. One zostały na miejscu, reszta dzieł sztuki, po przeprowadzonej na miejscu konserwacji, została przeniesiona na dół do głównej sali cukierni.

- Poza stropem niezwykle cenna jest również zachodnia ściana z wyeksponowanymi gotyckimi wnękami, których wcześniej w ogóle nie było widać - mówi Mirosława Romaniszyn, miejski konserwator zabytków w Toruniu. - Takich wydobytych atrakcji jest tu zresztą więcej, chociażby średniowieczna umywalka czy gotycki kamienny filar.

Obie atrakcje także znajdują się na otwierającym w sobotę swoje podwoje gastronomicznym parterze. Tu także, w kolejnych salach, goście Adama Sowy zobaczą kolekcję wiekowych, XIX- i XX-wiecznych naczyń aptekarskich, w większości również odnalezionych podczas remontu pomieszczeń po zamkniętej toruńskiej aptece. Będą one konkurowały o uwagę miłośników miejskiej przeszłości wspólnie z pięknym piecem, a także - ponownie - ciekawie malowanym stropem.

Cukiernia, sala historyczna, restauracja (jej ozdobą jest najstarsza odnaleziona w kamienicy belka stropowa), winiarnia z gotyckimi ścianami, a do tego jeszcze bardzo efektowna klatka schodowa - w ostatnich latach istnienia apteki zupełnie dla klientów niewidoczna.

- Ze względów funkcjonalnych musieliśmy klatkę schodową wydzielić, zdecydowaliśmy się jednak zrobić to za pomocą szkła - mówi Marcin Kobus, menedżer z firmy Adama Sowy. - Wszystko więc będzie widać.

Niezwykłe widoki zapowiadają się również na podwórzu, zgodnie z zaleceniami konserwatora wyłożonym specjalną kostką. Ci, którzy siądą tu do stolików, do spoglądania pod nogi raczej pewnie nie będą mieli głowy. Trudno się im będzie dziwić, skoro jedna strona tego podwórza zdobiona jest pieczołowicie odnowioną XVIII-wieczną drewnianą galerią. Pod tym względem podwórko, z którego zresztą będzie można przejść na ulicę Żeglarską, jest jedyne w Toruniu.

Remont trwał długo, ale wrażeń szykuje się dzięki niemu co niemiara. Chociaż zatem upadek apteki z 1389 roku boli, to jednak zaangażowanie bydgoskiego cukiernika, dzięki któremu światło dzienne ujrzało tyle interesujących toruńskich zabytków, niepowetowaną stratę jakoś osładza. Już w sobotę każdy będzie mógł zresztą przekonać się o tym sam. Cukiernia w miejscu apteki zostanie otwarta 6 lipca o godzinie 10.


Tradycja tu i tradycja tam

  • Apteka „Królewska” z 1389 roku, od XIX wieku zwana również apteką „Pod Orłem”, została zamknięta w 2011 roku.
  • Po śmierci jej ostatniej właścicielki spadkobiercy sprzedali kamienicę cukiernikowi Adamowi Sowie, właścicielowi rodzinnej firmy rozwijanej od 1946 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska