Szkoła w Kaszczorku od ponad 200 lat pełni ważną rolę w edukacji mieszkańców tej niegdyś podtoruńskiej miejscowości, a od 1975 roku dzielnicy miasta. Fakty z jej historii znamy dzięki zapiskom w dokumentach, przechowywanych w Archiwum Państwowym w Toruniu.
Pod koniec XVIII wieku funkcjonowała jako katolicka szkoła parafialna dla dzieci z okolicznych wsi, prowadzona przez Dominikanów. W roku szkolnym 1798/9 uczyło się w niej 28 uczniów w wieku od 7 do 15 lat. W roku szkolnym 1863/64 uczęszczało ich tu aż 148. W okresie rozbiorów edukacja podlegała prawu zaborcy. Uczniowie z rodzicami sprzeciwili się temu prawu, przystępując w 1906 roku do fali strajków szkolnych, będących protestem przeciw wprowadzeniu zakazu nauki religii w języku polskim. Dzieci modliły się po polsku i nie odpowiadały na pytania nauczyciela zadawane w języku niemieckim, za co były karane aresztem szkolnym, trwającym do późnych godzin wieczornych, chłostą i dodatkową nauką niemieckiego. Rodzice musieli płacić kary pieniężne. Mimo represji strajk kontynuowano przez 148 dni. W latach II RP w budynku oprócz szkoły mieściła się też ogólnodostępna biblioteka. Podczas okupacji hitlerowskiej nauka tu odbywała się wyłącznie po niemiecku.
Po II wojnie światowej uczniowie Szkoły Podstawowej w Kaszczorku wreszcie mogli bez przeszkód uczyć się w języku polskim. Jednak placówki nie omijały problemy. Brakowało pieniędzy na gruntowny remont wiekowego budynku, montaż centralnego ogrzewania, doprowadzenie bieżącej wody i kanalizacji. W roku 1985 władze oświatowe postanowiły zamknąć szkołę, a jej uczniów przypisać do rejonu SP nr 28 Na Skarpie. Przeciwstawili się dyrektor SP nr 27 Ewa Szyngwelska wraz z nauczycielami i mieszkańcy Kaszczorka, powołując Komitet Pomocy Szkole pod przewodnictwem Henryka Kuczborskiego. KPS zwrócił się z apelem o pomoc do mieszkańców dzielnicy i toruńskich zakładów pracy.
- Opiekuńczy zakład „Chłodnia”, a ściślej związkowcy wpłacili już 10 tysięcy - pisał na łamach „Nowości” z 26 lipca 1985 roku redaktor Roman Such. - Mają cichą nadzieję, że i inni, a przede wszystkim duże przedsiębiorstwa, do których zamierzają się zwrócić o pomoc, też nie odmówią.
KPS nie zawiódł się - ZWCh „Elana” przekazała 100 tysięcy złotych na pomoc dla SP nr 27, co pozwoliło na założenie centralnego ogrzewania. Mieszkańcy Kaszczorka musieli jednak walczyć o swoją szkołę jeszcze kilkanaście lat, dopóki egzaminy szóstoklasistów nie dowiodły, że tutejsi uczniowie osiągają bardzo dobre wyniki.
- W roku szkolnym 2016-2017 zabytkowy budynek naszej szkoły poddano gruntownemu remontowi, jakiego nigdy wcześniej tu nie było - od piwnicy po dach - mówi Beata Wilmanowicz, wicedyrektor placówki. - W tym czasie pracowaliśmy w gościnnych murach III LO. Po powrocie do siebie cieszymy się z efektów remontu. Wszystko jest nowe - stropy, okna, drzwi! - za wyjątkiem zabytkowych. Udało się zlikwidować komin, który stał pośrodku jednej z sal lekcyjnych. Odnowione są korytarze, przytulne i jasne sale lekcyjne, estetyczne toalety.
Warto wiedzieć:
Drugi, mniejszy budynek Szkoły Podstawowej nr 27 został wybudowany kilkanaście lat temu w miejscu drewnianego budynku gospodarczego, który został strawiony przez pożar.
Znajduje się w nim świetlica oraz sale lekcyjne dla zerówki i pierwszoklasistów. W wyborach 26-27.01.2011 r. patronem Szkoły Podstawowej nr 27 w Toruniu została gen. Elżbieta Zawacka. W roku szkolnym 2017/2018 naukę w placówce rozpoczęło 160 uczniów klas 1-7.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
