Spór Dowhana i Karolaka o duże pieniądze. Dowhan: Karolak mnie oszukał. Komornik zabrał mi z konta 260 tys. zł. Karolak: To nie mój dług
Zielonogórski żużel w tle
Zielonogórski żużel w tle
Wszystko zaczęło się przed około dziesięcioma laty. W Zielonej Górze był kręcony wówczas odcinek serialu „39 i pół”. Dotyczył żużla. – Pomyślałem, że to będzie doskonała promocja miasta oraz żużla i co tylko mogłem pozałatwiałem za darmo, włącznie ze stadionem oraz kibicami, zamknięciem ulic i nawet kanapkami dla kibiców, wszystko na potrzeby serialu. Pomogło wtedy też dużo miasto Zielona Góra – mówi senator Robert Dowhan. Wtedy też poznał popularnego aktora Tomasza Karolaka, któremu spodobał się czarny sport. – Tomek zapytał, czy pomogę mu, bo otwiera teatr i nie ma jeszcze żadnej historii. Potrzebuje, żeby poręczyć mu leasing widowni do jego teatru. Pomogłem i stałem się gwarantem spłaty jego leasingu na kwotę około 110 tys. zł – wspomina senator Dowhan.
CZYTAJ DALEJ>>>
Zobacz również: „Spalę ci dom, uważaj na swoje dzieci”. Tomasz Karolak o hejcie i groźbach, jakie otrzymywał
<script async defer class="XlinkEmbedScript" data-width="700" data-height="393" data-url="//get.x-link.pl/0cc78808-0cb1-39b8-19a2-b57c822aed95,6ef83add-e28e-333d-9a64-2826e2bd12fa,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>
<center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="700" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center>