Spór o niepubliczne przedszkole „Leśny Ludek” w Małej Nieszawce

W gminie Wielka Nieszawka, jeszcze w poprzedniej kadencji władzy samorządowej, wybudowano duże, nowoczesne przedszkole. Powstało ono w Małej Nieszawce. Może pomieścić 150 dzieci. Dla reszty dzieci gmina znalazła miejsce w przedszkolu niepublicznym „Leśny Ludek” też w Małej Nieszawce. Nowe władze gminy postanowiły jednak powiększyć swoje zasoby przedszkolne. Sprzyjała temu reforma oświaty, w wyniku której w podstawówce w Cierpicach jest możliwość stworzenia trzech oddziałów przedszkolnych na łącznie 61 miejsc.

Zobacz także:

W tej sytuacji wójt gminy Krzysztof Czarnecki zdecydował nie podpisywać kolejnej umowy z „Leśnym Ludkiem”.

To oburzyło grupę rodziców dzieci uczęszczających do tego przedszkola. Zaczęły się interwencje u wójta, w radzie gminy, w kuratorium oświaty. Padały różne argumenty o stresie dzieci przy zmianie przedszkola i wychowawców, o braku racjonalności przy adaptacji pomieszczeń szkolnych w Cierpicach do potrzeb przedszkola itd. Ostatnio nawet grupa protestujących rodziców wystosowała pismo do przewodniczącego Rady Gminy Wielka Nieszawka, w którym wskazywała na łamanie prawa przez wójta przy podejmowaniu decyzji o niepodpisywaniu umowy z „Leśnym Ludkiem” na kolejny rok. (aktualna umowa wygasa 31 sierpnia).

- Pismo to jest analizowane przez prawników -mówi Arkadiusz Wyrzykowski, przewodniczący Rady Gminy Wielka Nieszawka. - Chcę jednak wyraźnie zaznaczyć, że to co się teraz dzieje nie jest likwidacją przedszkola „Leśny Ludek”. Ono nadal może funkcjonować, ale już bez dofinansowywania przez gminę. Było to uzasadnione, kiedy nie mieliśmy wystarczającej liczby miejsc w swoim przedszkolu.

Protestujący rodzice podnoszą też argumenty ekonomiczne i dowodzą, że koszty ponoszone przez gminę na utrzymanie jednego dziecka w przedszkolu niepublicznym są niższe niż w przedszkolu gminnym.

Zobacz również:

Gmina ten argument odrzuca, bo jak twierdzi Ewa Kucharska, kierownik Referatu Edukacji, Spraw Społecznych i Promocji w Urzędzie Gminy Wielka Nieszawka - „w 2018 r. po podliczeniu wydatków i dochodów realny koszt bieżący utrzymania dziecka w przedszkolu w Małej Nieszawce wyniósł ok. 600 zł, a więc mniej niż dotacja wypłacana od 1 września 2018 r. przedszkolu niepublicznemu w wysokości 820 zł (do 31 sierpnia 2018 r. dotacja wynosiła 700 zł)”.

Co z tego sporu wyniknie? Dzisiaj sytuacja „przedszkolna” w gminie wygląda - według władz gminy - tak, że 21 marca zakończyła się rekrutacja do publicznego przedszkola w M. Nieszawce i do oddziałów przedszkolnych w szkole w Cierpicach. Do Cierpic zgłosiło się 36 dzieci w tym dzieci z „Leśnego Ludka”. W przedszkolu w Małej Nieszawce rodzice 111 dzieci uczęszczających obecnie do przedszkola potwierdzili wolę kontynuowania tam wychowania przedszkolnego w następnym roku szkolnym. Dodatkowo wpłynęło 57 nowych wniosków, w tym również od dzieci uczęszczających do „Leśnego Ludka”.

- W związku z tym, że gmina nadal dysponuje wolnymi miejscami w gminnych oddziałach nie ma potrzeby zlecania tego zadania własnego przedszkolu niepublicznemu - argumentują w Urzędzie Gminy.

Zobacz również:

NowosciTorun