[break]
- Mecze i treningi piłkarzy odbywały się na starym boisku Kolejarza - Pomorzanina przy ul. gen. Józefa Bema w Toruniu - mówi Andrzej Kamiński. - Mieszkałem wówczas w pobliżu i z bratem bardzo często oglądaliśmy zajęcia bramkarzy. Janusz Wąsowicz, w czarnym kostiumie bronił bramki w sposób akrobatyczny.
Toruń miał szczęście do dobrych bramkarzy i niezłych napastników. Starsi kibice wspominają czasy Kamińskiego, Norkowskiego, Piątka, Wesołowskiego, Rembeckiego, Waligóry, Cirkowskiego, i jeszcze innych z czasów zwycięskich meczów w drugiej lidze piłkarskiej.
Kolejarz, ten zasłużony dla Torunia klub powstał przed osiemdziesięciu laty. Na początku działalności w 1935 roku posiadał aż 14 sekcji skupiających polską młodzież, w znacznej części pracowników PKP.
Sportowców spod znaku semafora można było oglądać na boiskach piłkarskich przy ul. Grudziądzkiej, Pod Grzybem, na pływalni przy ul. Kujawskiej, w użyczanym przez wojsko Pałacu Sportowym a także w Domu Kolejarza przy ulicy Rybaki, gdzie była siedziba klubu. I oczywiście na Wiśle.
Ten prawdziwie toruński klub w swojej 80-letniej historii dochował się siedmiu olimpijczyków. Najwcześniej, bo w 1948 roku tego zaszczytu dostąpiła oszczepniczka na olimpiadzie w Londynie, Melania Sinoracka.
Cztery lata później w Helsinkach bramki w hokeju na trawie bronił Tadeusz Tulidziński, grał także w hokeja na lodzie. Kolejni olimpijczycy to hokeiści na lodzie: Andrzej Żurawski, Józef Stefaniak, Józef Wiśniewski i Ludwik Czachowski. Najmłodszy z olimpijczyków to -Ryszard Schmid, hokeista na trawie. Bogatą kartę historii toruńskiego klubu wypełniają wyniki spotkań międzynarodowych, udział w mistrzostwach świata i Europy.
Klub nigdy nie należał do bogatych. Przez wiele lat korzystano z pomocy PKP. W latach powojennych budżet klubowy ratowały bezpłatne przejazdy i diety kolejarskie, a później współpraca z toruńskimi zakładami pracy.
Na bieżni starego boiska klubowego przy ulicy generała Józefa Bema otrzymanego w 1945 roku. z Prezydium MRN w Toruniu w dzierżawę wieczystą, finiszowali kolarze, ścigali się motocykliści. Na przysłowiowym klepisku piłkarze rozgrywali mecze międzynarodowe, grywali hokeiści na trawie. W skromnych, innych od obecnych, warunkach startowali lekkoatleci. Bardzo wielu toruńskich sportowców z późniejszym znaczkiem Pomorzanina z powodzeniem uprawianie sportu łączyło z nauką. Kończyli studia zajmowali eksponowane stanowiska, zostawali trenerami.
Optymizmem napawa fakt, że utalentowani młodzi ludzie garną się do trzech działających jeszcze sekcji: hokeja na trawie, boksu i piłki nożnej. Wiodąca obecnie sekcja hokeja na trawie, która za rok będzie obchodziła swoje 60-lecie, to jednocześnie wizytówka klubu. Organizował ją Alfons Drzewiecki, a pierwszymi grającymi byli: Norkowski, Osmański, Felchnerowski, Florczak i Żurawski. Z sukcesami hokeistów nierozerwalnie związane są nazwiska Makowskich, Filemonowicza, Jaroszewskiego, Kulpy czy braci Łukaszewskich i jeszcze wielu innych zawodników, którym klub zawdzięcza tytuły mistrzów Polski na boisku i w hali.
- 80 lat Pomorzanina, sportowe zmagania reprezentujących barwy klubu ludzi, często bliskich kolegów, wspominam ze wzruszeniem i zawsze serdecznie pozdrawiam - dodaje Andrzej Kamiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?