Czy protestujący mają racje - to już każdy sam powinien zważyć w swym sumieniu i rozumie. Żadnych za to wątpliwości nie można mieć co do tego, że prawo aborcyjne wywołuje gigantyczne emocje i jest osią głębokiego, autentycznego sporu dzielącego Polaków. Stąd tak wielka skala społecznego oporu wobec tego wyroku. I tego sporu nie unieważni ani policyjny gaz, ani wnioski do sanepidu, ani szyderstwa TVP.
W takich sprawach powinno decydować referendum, albo wynik rzetelnej debaty parlamentarnej, ale na pewno nie arbitralne rozstrzygnięcie ciała sądowego, co do którego legalności trzeba mieć poważne wątpliwości.
Poselski wniosek trafił do trybunału jesienią 2019 r. Po roku procedura nagle przyspieszyła: 19 października wpłynęła opinia Prokuratora Generalnego, tego samego dnia opinia Sejmu, po trzech dniach zapadł wyrok. W moim przekonaniu łatwiej uwierzyć w atak kosmitów niż w to, że Julia Przyłębska, wielkie odkrycie towarzyskie Jarosława Kaczyńskiego, samodzielnie decydowała o wyznaczeniu daty rozprawy właśnie teraz, w środku szalejącej pandemii. Ale to nie jest głupota. To cynizm. Podstawowa cecha tej władzy.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
