Sprzedać lub wynająć

<!** Image 3 align=none alt="Image 219443" sub="Podobno był chętny na kupno dawnej siedziby pedagogów przy ulicy Asnyka, ale nie dostał kredytu bankowego i zrezygnował [Fot.: Grzegorz Olkowski]">Konsekwentnie od lat uniwersytet wystawia na sprzedaż budynki, ale klientów na nie brakuje. Właśnie po raz piąty próbuje sprzedać dawną siedzibę slawistów przy ul. Podmurnej 9/11.

To, co uderza w tym przetargu, to cena za budynek. Dawną siedzibę slawistów, zabytkowy spichrz uczelnia chce sprzedać za 1,6 miliona złotych. W październiku trzy lata temu oczekiwała 4,5 miliona złotych za tę samą nieruchomość. Choć budynek mocno potaniał, chętnych i tak nie ma.

W ciągu roku mocno spadła cena innej jak na razie „niesprzedawalnej” nieruchomości. Chodzi o budynek przy ul. Asnyka, po Wydziale Nauk Pedagogicznych. W zeszłym roku UMK chciał za niego prawie 5 milionów złotych, na początku tego roku 3,4 miliona. Chętny podobno był, ale nie dostał kredytu i się wycofał. Uczelnia nie podaje, o kogo chodzi.

Wystawiali tylko „na próbę”

„Testowo i żeby poruszyć rynek” według słów rzecznika UMK wystawiono grunt przy ul. Bema, znajdujący się a Wydziałem Sztuk Pięknych. Cena - 18 milionów złotych - nie skusiła nikogo, rzecznik zaś tłumaczy, że nie wzięła się z sufitu. - Atrakcyjna lokalizacja gruntu, w pobliżu os. Sztuk Pięknych - zachwala teren Marcin Czyżniewski.

Przychylny marszałek

Za 19 milionów złotych w październiku 2010 roku próbowano sprzedać „harmonijkę”, czyli budynek humanistów przy Fosie Staromiejskiej. Cena w drugim przetargu spadła o milion złotych. Był nawet potencjalny kupiec, ale ostatecznie budynek pod młotek nie poszedł.

<!** reklama>

Uniwersytet ma na swoim koncie również sprzedażowe sukcesy. I wiernego partnera do tego typu transakcji. Marszałek województwa Piotr Całbecki odkupił od UMK skrzydło budynku przy placu Teatralnym, finansując jednocześnie remont budynku dawnego wydziału biologii. Transakcja opiewała na prawie 10 milionów złotych. Kilka lat później za 5 milionów złotych kupił od uczelni zabytkowy Pałac Dąmbskich przy ulicy Żeglarskiej. Ostatnio za 4 miliony 600 tysięcy złotych siedzibę pedagogów przy ul. Fredry odkupiła od uniwersytetu podległa Piotrowi Całbeckiemu jednostka, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Nie wszystko kupił pan marszałek - rzecznik Czyżniewski przywołuje sprzedaż willi przy ul. Danielewskiego, którą przejęła Izba Lekarska.

Deweloperzy nie pukają

Trudności w zbyciu nieruchomości UMK ustami rzecznika tłumaczy nie tylko trudnym rynkiem. - Wystawiamy budynki specyficzne. Bez funkcji mieszkalnej, nieatrakcyjne dla deweloperów, w dodatku wymagające dużego nakładu środków - takie wnioski uczelnia wyciąga z kolejnych nieudanych przetargów.

Czy zmieni swoją strategię? - Będziemy zastanawiać się, co robić dalej - rzecznik Marcin Czyżniewski nie wyklucza, że uczelnia - zamiast sprzedawać - spróbuje na przykład wynająć nieruchomości.

Do 12 września UMK czeka na chętnych w przetargu na sprzedaż spichrza z ul. Podmurnej.

Warto wiedzieć

Co z Toruńskim Centrum Konserwacji Zabytków?

• Miało powstać przy ul. Bema, na działce, którą uczelnia chciała zbyć za 18 mln zł.
• Jeśli grunt uda się sprzedać i znajdą się środki na wzniesienie obiektu, Centrum powstanie, ale w innym miejscu. Według nowej koncepcji TCKZ ma zostać ulokowane na Bielanach.
• Będzie mniejsze niż pierwotnie planowano.