Sprzętu więcej niż zdrowych do jazdy

Piętrzą się kłopoty w Adrianie Toruń przed barażowymi meczami z Intarem Lazurem Ostrów Wielkopolski o miejsce w ekstralidze w 2007 roku.

<!** Image 2 align=right alt="Image 34515" sub="Jeszcze podczas prezentacji przed meczem Unia Leszno - Adriana Toruń Damian Baliński (z lewej) i Karol Ząbik mieli dobre humory">Przypomnijmy, że wcześniej kontuzje wyeliminowały z jazdy Alesa Drymla, Mariusza Puszakowskiego i Karola Ząbika. Teraz doszły z Wysp Brytyjskich informacje o grypie Bjarne Pedersena i rozbitym łokciu Nielsa Kristiana Iversena.

Przypomnijmy, że pierwsze barażowe spotkanie rozpocznie się w najbliższą niedzielę o godzinie 15 w Ostrowie. Rewanż zaplanowano tydzień później w Toruniu.

Ponieważ toruński klub zalega z wypłatami duńskim żużlowcom, od razu pojawiło się sporo plotek. Trzeba jednak dodać, że rzeczywiście Iversen w drugim meczu finałowym ligi szwedzkiej miał upadek w pierwszym wyścigu i nie wystartował potem ani razu, zaś Pedersen nie pojechał w turnieju o indywidualne mistrzostwo brytyjskiej Elite League.

- Duńczycy mają przyjechać do Polski już w piątek - mówi dyrektor KS Toruń Mirosław Batorski. - Tego dnia i w sobotę będziemy trenowali w Lesznie. Może drużyna się lepiej zintegruje? W sobotę dołączy do ekipy Simon Stead. Robimy wszystko, by znaleźć pieniądze na spłatę choć części zaległości. Zawodnicy postawili nas trochę pod ścianą, ale im się nie dziwię. Mam nadzieję, że uda nam się załatwić jakąś kwotę. Dzięki temu na pewno wzrosłoby morale ekipy.

<!** reklama left>Zespół z Torunia nie zostanie wzmocniony. Matej Zagar nie ma wolnych terminów i się poobijał, Brian Karger stwierdził, że nie da rady fizycznie, a propozycje Gary’ego Havelocka i Davida Norrisa nie były atrakcyjne pod względem sportowym. Ostatecznie Adriana w Ostrowie pojedzie w składzie: 1. Pedersen, 2. Iversen, 3. Stead, 4. Słaboń, 5. Jaguś, 6. A. Wiśniewski, 7. Stachowiak, 8. Miedziński.

- Karger obiecał, że przyjedzie przygotować silniki - dodaje M. Batorski. - Swój sprzęt i mechanika oddał do dyspozycji Tomek Chrzanowski. Karol Ząbik też da dwa motocykle. Jeździć będzie na czym, teraz trzeba się tylko martwić o to, by miał kto jeździć.

Na szczęście dobre wieści nadeszły ze szpitala w Lesznie. Kontuzjowany po meczu z Unią Karol Ząbik w sobotę wstał z łóżka i czuje się dobrze. Narzeka na to, że gorzej słyszy na jedno ucho. Najprawdopodobniej zostanie zabrany do domu tuż po pierwszym meczu barażowym w Ostrowie.