Średnicówka dalej od domów

Mieszkańcy Rubinkowa w Toruniu protestują przeciw przebiegowi trasy średnicowej w pobliżu ich domów. Władze miasta przygotowują jednak inwestycję do realizacji.

- Zaproponowana 30 lat temu średnicówka od węzła komunikacyjnego Szosa Lubicka -ul. Olsztyńska do węzła ul. Wschodnia-ul. Skłodowskiej-Curie przez działki pracownicze, obok Szkoły Podstawowej nr 31 i dalej przy osiedlu Rubinkowo, budzi wiele kontrowersji - można wyczytać w piśmie Spółdzielni Mieszkaniowej „Rubinkowo” do prezydenta Michała Zaleskiego.

Podobnej treści pismo wystosowało do władz miasta Społeczne Towarzystwo Ochrony Praw Właścicieli Nieruchomości „Strefa Elana”. Jego działacze - zamiast budowy tej trasy - proponują przebudowę ulicy Skłodowskiej-Curie. To przesunie średnicówkę z obszaru mieszkalnego w obszar przemysłowy.

<!** reklama>- Trasa ta pełniłaby swoje funkcje przy znacznie mniejszym nakładzie środków do jej wykonania i nie będzie kolidować z harmonijnym rozwojem Rubinkowa i Bukowej Kępy - takie jest stanowisko towarzystwa. - To jest tylko korekta części przebiegu trasy średnicowej, a nie blokowanie całej jej budowy.

- Podniesienie klasy ul. Skłodowskiej-Curie do klasy drogi przelotowej jest trudne - odpowiada prezydent Zaleski. - Wywoła to komplikacje z zagospodarowaniem przyległych terenów.

Chodzi o to, że drogi wyższej klasy, przelotowe, nie mogą zbierać ruchu bezpośrednio z dróg osiedlowych. Ważne też jest ich skomunikowanie z układem drogowym okolicznych gmin.

- Trasa średnicowa stanowić będzie komunikacyjną oś wschód-zachód dla prawobrzeżnej części miasta - podkreśla prezydent.

- Przecież to oznacza straszne natężenia ruchu samochodowego pod naszymi oknami - odpowiadają mieszkańcy domów przy ulicy Niesiołowskiego.

Wspomniane towarzystwo nie chce też budowy nowej zajezdni tramwajowej przy ulicy Olsztyńskiej, naprzeciw straży pożarnej. Uważa, że planowany pod nią teren powinien być przeznaczony na budownictwo mieszkaniowe i rekreację. Zajezdnię proponuje przenieść w okolice oczyszczalni ścieków przy Szosie Bydgoskiej.

- To akurat obszar chroniony programem „Natura 2000”, zagrożony powodzią, jest blisko linii energetycznych - odpowiada prezydent.

Mieszkańcy podkreślają, że w przypadku zgłaszanego przez nich problemu są zdziwieni przywiązaniem obecnych władz Torunia do planów rozbudowy sprzed lat. Inaczej niż w przypadku lokalizacji nowego mostu drogowego przez Wisłę. Tutaj wskazywana przez wiele dokumentów jako pierwsza do realizacji inwestycja na wysokości ulicy Waryńskiego została porzucona na rzecz koncepcji z przeprawą w osi ulicy Wschodniej.