Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń SA uspokaja. - Nędzne cztery miliony nie zachwieją firmą - zapewnia jej rzecznik.
<!** reklama right>- Nawet gdybyśmy musieli wypłacić całą sumę ubezpieczenia, które wykupiło u nas Open Travel Group, nie ma to specjalnego znaczenia dla kondycji towarzystwa - zapewnia Violetta Grońska, rzecznik Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń SA. - Kierowcy, którzy się u nas ubezpieczyli, mogą spać spokojnie. Niebawem upublicznimy symulację, która zobrazuje wpływ wypłaty przez PTU SA owych czterech milionów złotych.
Perspektywa wypłaty takiej kwoty jest realna. Lista pokrzywdzonych przez OTG pęcznieje błyskawicznie. Wczoraj było to około tysiąca klientów. Mowa o tych, którzy wpłacili pieniądze na wycieczkę lub wczasy z OTG, ale z powodu bankructwa biura nie wyjechali na nie.
Na częściowy zwrot kosztów liczyć mogą tylko ci, którzy wykupili imprezy turystyczne w okresie od 1 sierpnia do 27 września. Tak mówi umowa między OTG a ubezpieczycielem. Ci, którzy zapłacili wcześniej, nie dostaną nic.
- Nie wiemy, jak długa będzie to lista. 28 września OTG zablokowało swoją bazę dostępu - mówi Violetta Grońska.
Wieści dla pokrzywdzonych (wpłacili OTG od tysiąca do 12 tysięcy zł) nie są optymistyczne.
PTU SA mówi ogólnikowo o częściowych zwrotach pieniędzy. Z kolei według Departamentu Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, „dostaną wszyscy, ale po trochu”.
Chłodno ocenia sytuację dr Marek Kolasiński, prawnik UMK:
- Nikt nie dostanie więcej niż 500 euro. Nawet jeśli wpłacił na wycieczkę sześć tysięcy złotych. Przypadek OTG ilustruje konieczność zmian w Ustawie o usługach turystycznych. Turysta musi mieć pewność, że jeżeli biuro podróży wyrządzi mu szkodę, to zostanie ona w całości naprawiona.
Czy aferze można było zapobiec?
Jan Szopiński, wicemarszałek województwa, wskazuje na prokuraturę toruńską, która pierwotnie oddaliła jego doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez OTG.
Prokuratura: na niekompletność doniesienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?