Stara żywność w sklepach. Aż 108 interwencji sanepidu

Zmorą torunian jest stara żywność w sklepach. Aż 108 razy zgłaszali ten problem w ubiegłym roku. Prawie połowa zgłoszeń potwierdziła się.

- Przeterminowane jedzenie znajdowaliśmy głównie w małych sklepikach - mówi rzecznik sanepidu. To jednak nasz niejedyny kłopot...

Drugie na liście skarg torunian są problemy komunalne. 70 razy w ub. r mieszkańcy prosili sanepid o pomoc w związku z wilgocią i grzybem w mieszkaniach, gromadzeniem śmieci przez staruszków oraz zwierzętami.

- Wielokrotnie interweniowaliśmy w sprawach hodowli zwierząt (psów, kotów) w prywatnych mieszkaniach, w związku z dokarmianiem gołębi, obecnością szczurów i inspektów - wylicza Hanna Wolska, powiatowy inspektor sanitarny w Toruniu.

Polecamy: Poruszający wywiad z narzeczoną zaginionego Remigiusza Baczyńskiego [ROZMOWA]

Problemem w toruńskich szkołach wciąż jest wszawica. W 2016 roku rodzice alarmowali sanepid o wszach w 3 placówkach. Co mogli zrobić inspektorzy? Pouczali, informowali, wzywali pielęgniarkę środowiskową.

- Reagujemy na każdy sygnał od torunian, także anonimowy. Wiele zgłoszeń przychodzi pocztą elektroniczną. Mamy też dyżury przy telefonie alarmowym przez 7 dni w tygodniu - podkreśla Joanna Biowska, rzecznik sanepidu.

O interwencję prosimy też w miejscu pracy. Wstyd wspominać, ale w ub. r w dwóch zakładach inspektorzy (po skargach pracowników) odkryli brak osobnego WC dla kobiet i mężczyzn, brak papieru toaletowego i mydła. A to tego - brud i ciasnotę.

O szczegółach raportu sanepidu czytaj na kolejnej stronie >>>>

Ponad połowa interwencji sanepidu (128, czyli 57, 7 procent ogółu zgłoszonych przypadków) dotyczyła obiektów żywieniowo-żywnościowych, w większości sklepów spożywczych (105, w tym 32 - super - i hipermarketów). Kontrole sanepidu potwierdziły zgłoszone nieprawidłowości w blisko połowie przypadków. Uzasadnionych było 53, czyli 41, 4 proc.

- Większość interwencji dotyczyła wprowadzania do obrotu produktów po upływie terminu przydatności do spożycia oraz braku higieny sprzedaży - mówi Joanna Biowska, rzecznik sanepidu.

Wśród problemów komunalnych prym wiodły wilgoć i grzyb w mieszkaniach (48 zgłoszeń). Kolejnym problemem z tej kategorii było gromadzenie śmieci i odpadów przez osoby starsze i chore.

Zjawisko to narasta, o czym w „Nowościach” już pisaliśmy. Sanepid ma jednak związane ręce - nie wolno mu kontrolować prywatnych mieszkań. Zapewnia jednak, że zawsze przy takiej okazji mobilizuje inne służby, z pomocą społeczną na czele. Do problemów komunalnych PSSE zalicza też te związane ze zwierzętami. I tutaj znów było w 2016 roku wiele zgłoszeń od torunian. Inspektorzy interweniowali w związku z hodowlami psów i kotów w mieszkaniach, gołębiami, szczurami i insektami.

Jeśli chodzi o zakłady pracy, to skarg było 8. Dwie z nich dotyczyły braku podstawowej higieny: damskiej i męskiej toalety, papieru toaletowego, mydła.

- Była też inna skarga. O wielkich zaniedbaniach w zakładzie pracy, która się kompletnie nie potwierdziła. Po nas w tej firmie były jeszcze PIP i nadzór budowlany. Podejrzewamy, że te służby wezwał były pracownik - mówi Joanna Biowska.- Ale sprawdzamy wszystkie sygnały również te anonimowe.

NowosciTorun