Staruszek płonął, przypięty pasami. Pielęgniarka też winna? Nowe decyzje prokuratury w sprawie horroru w Raciążku
- W środę, 30 stycznia, skierowaliśmy do sądu wniosek u umorzenie postępowania ze względu na wspomnianą niepoczytalność Tomasza R. oraz wniosek o umieszczenie mężczyzny w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Opinia biegłych utwierdza nas w przekonaniu, że ten 42-latek jest niebezpieczny dla porządku prawnego i należy go izolować - mówi prokurator Sławomir Korzeniewski z Prokuratury Rejonowej w Aleksandrowie Kujawskim.
Czytaj też:
Napady na banki z bronią w ręku. Także w Toruniu!
Zabił sukę Lalę ze szczególnym okrucieństwem
Kobiety poszukiwane przez kujawsko-pomorską policję. Poznajesz je?
Obecnie chory i niebezpieczny Tomasz R. przebywa pod opieką matki. W żadnej innej instytucji leczniczej czy opiekuńczej dotąd (po pożarze w Raciążku) nie udało się go umieścić. Pani Elżbieta jest w wieku emerytalnym i nadzorowanie zaburzonego 42-latka przekracza jej możliwości. Tym bardziej, że jest w żałobie. Do niedawna opiekunem prawnym Tomasza R. był jego ojciec. Niestety, zmarł w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia minionego roku. - Ta rodzina też przezywa swój dramat - podkreśla prokurator.