Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary Polak słabo śpi FELIETON "CAŁY TEN POP" o tych niepięknych, biednych i starych

Mariusz Załuski
Mariusz Załuski
Wygląda na to, że pan Wałęsa miał rację. Będziemy w końcu tą drugą Japonią. Tyle, że nie do końca taką, o jaką nam chodziło.

No bo cóż, dziś nie będę pisał o tych wszystkich misiach, które opanowały telewizory, czyli ludziach na wieki wieków młodych, pięknych i bogatych. Dziś będzie o tych pięknych nienachalnie, bogatych inaczej i przede wszystkim starych. No i tu pojawia nam się ta Japonia. W mediach głośno jest ostatnio o tamtejszym dziwie, czyli kosmicznym wzroście przestępczości seniorów. Otóż japońskie więzienia pełne są siwiuteńkich kryminalistów, którzy rąbnęli w sklepie batonik. A czemuż? Bo emerytury są głodowe, rodzina ma ich gdzieś, a w więzieniu żarełko, towarzycho, i nawet władze rozrywki zapewniają. Bo o pana więźnia władza dba.

Polskę i Japonię łączy tu jedno. I tu, i tam mieliśmy kulturowo wdrukowaną w główki opiekę dzieci nad starzejącymi się rodzicami, często w ramach wielopokoleniowych rodzin. Stąd zresztą w Japonii, kraju tłuściutkim, taki wyposzczony system emerytalny. No a dzisiaj? Młodzi zostali tam słoikami w metropoliach i starymi, coraz dłużej żyjącymi rodzicami, nie bardzo chcą się zajmować. Skądś to znamy? Cóż, pamiętam dylematy przyjaciółki własnej, jedynaczki robiącej londyńską karierę i to wcale nie na zmywaku, której rodzice pochorowali się w polskim miasteczku... I co ty byś zrobił w jej sytuacji, drogi czytelniku?

Rodzice na chodzie stali się dziś u nas często czymś w rodzaju kroplówki. I wnukami się zajmą, i dołożą, i przepiszą, problem w tym, że kroplówka, jak to kroplówka - konieczna jest, ale przecież przez nikogo niechciana. Seniorzy starsi zmagają się już z samotnością, chorobami, biedą, poczuciem tego, że jest się niepotrzebnym. Też coraz mocniej z wykluczeniem, choćby ze świata galopujących technologii. Sąsiadka zadzwoniła ostatnio do pana konsultanta cyfrowej TV, no i niestety musiała podać PESEL. A jak podała, to pan zaczął ją traktować jak osobę mocno upośledzoną. Rozłączyła się, kiedy zaczął jej literować, jak się pisze „menu”.

No i w tym wszystkim nie pomagają media – dla tych komercyjnych ludzie po 60-tce nie istnieją, bo nie generują reklam. Niszę zapełnia telewizja publiczna, klejąca ofertę i z seriali dla seniorów, i z takich reality show, jak „Sanatorium miłości”. Swoją droga bałem się, że będą to kolejne „Chłopaki do wzięcia” – niby sympatyczne, a podszyte szyderstwem z tego słabszego, głupszego i biedniejszego od nas. Biję się w piersi. TVP generalnie straszy propagandą i tandetą, ale to akurat wyszło jej całkiem, całkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska