[break]
Powiatowy Urząd Pracy w Toruniu właśnie rozdaje 188 stażystów. Pracodawcy mają szansę na darmową siłę roboczą przez sześć miesięcy. W tym czasie stażystę opłaca pośredniak. 851 zł na rękę co miesiąc (gdy to staż państwowy) albo 997 zł (gdy unijny).
Czego oczekuje się od pracodawcy? Wystarczy, że po stażu zatrudni stażystę na trzy miesiące. Albo na pół etatu, albo wręcz na umowie śmieciowej. Takie warunki ustala sam PUP.
- Wiemy, że nie są wyśrubowane, ale gdybyśmy oczekiwali np. zatrudnienia na rok, to pracodawcy by się nie zgłaszali - mówi wprost Ewa Ślósarek.
Wielu pracodawców nawet z tych małych zobowiązań się nie wywiązuje. To różne urzędy oraz instytucje budżetowe typu sądy, prokuratury.
- Nie wymuszamy na nich tego zatrudnienia, bo wiemy, że mają roczne limity zatrudnieniowe - przyznaje Ewa Ślósarek. - Natomiast jeśli tak postępują prywatne firmy, to po prostu w kolejnym roku nie dajemy im stażystów. Ustawowo żadnej kary dla nich nie przewidziano.
W ubiegłym roku PUP w Toruniu wysłał na staże ponad 1000 osób. Poprawiło to statystyki bezrobocia, ale też pogłębiło rozgoryczenie wielu, szczególnie młodych, ludzi.
- Przez pół roku niewiele się nauczyłam, za to odwalałam czarną robotę za etatowych pracowników. Pracy nie dostałam, bo mój szef nagle odkrył, że go na to nie stać. Ten cały system stażowy to forma niewolnictwa - skarży się pani Marta.
Stażyści stali się dziś towarem deficytowym i pożądanym. Na początku roku, gdy PUP w Toruniu miał do dyspozycji pieniądze na 200 stażystów, nabór chętnych na darmowych pracowników zamknął już po jednym dniu! PUP zapewniał jednak i dziś to powtarza, że nie faworyzuje urzędów i do budżetówki kieruje mniej stażystów niż do firm prywatnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?