Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnicy nie mogli obejrzeć pieca. Do akcji wkroczyła więc policja i prokurator

Waldemar Piórkowski
Od listopada ubiegłego roku toruńscy strażnicy miejscy dysponują dronem z urządzeniem do pomiaru zanieczyszczenia powietrza
Od listopada ubiegłego roku toruńscy strażnicy miejscy dysponują dronem z urządzeniem do pomiaru zanieczyszczenia powietrza Grzegorz Olkowski
Mieszkaniec ulicy Jaśminowej w Toruniu nie wpuścił strażników miejskich do budynku gospodarczego. Chcieli sprawdzić, czym tam pali się w piecu. Czekają go teraz prokuratorskie zarzuty.

Przez cały ubiegły rok i niecałe dwa miesiące tego toruńscy strażnicy miejscy przeprowadzili ponad 1800 kontroli dotyczących tego, czym torunianie palą w piecach.

- To pierwszy taki przypadek w czasie całej naszej historii tych kontroli, aby ktoś nie wpuścił strażników do pomieszczenia z piecem - mówi Anna Wiśniewska z toruńskiej Straży Miejskiej. - Oczywiście zdarzyły się sytuacje, że na początku wizyty strażników ktoś nie chciał pozwolić na kontrolę, ale ostatecznie, zwykle po wyjaśnieniu konsekwencji takiej decyzji godzono się na nią. W przypadku mieszkańca ulicy Jaśminowej tak się nie stało.

Zobacz także: Bydgoską Pesę przejmie czeska Škoda czy może jednak Polski Fundusz Rozwoju? Inwestor potrzebny do końca marca!

Bydgoską Pesę przejmie czeska Škoda czy może jednak Polski Fundusz Rozwoju? Inwestor potrzebny do końca marca!

Strażnicy miejscy znaleźli się 23 lutego tego roku na ulicy Jaśminowej na działkach św. Józefa. Wcześniej dyżurny tej służby otrzymał sygnał, że ktoś prawdopodobnie spala tam coś niedozwolonego.

Polecamy także:

Toruńskie ulice wyglądały wtedy nieco inaczej niż dziś...Zobacz także: Kamery na Toruń. 8 widoków z kamer na Toruń [OBRAZ NA ŻYWO, TORUŃ ONLINE]

Torunianie w latach 90. Tak kiedyś wyglądał Toruń! [ZDJĘCIA ...

Na miejscu okazało się, że budynek główny na tej posesji ma ogrzewanie gazowe, zaś piec na paliwa stałe znajduje się w pomieszczeniu gospodarczym. I to z komina tego budynku wydobywał się podejrzany dym. Mężczyzna wynajmujący ten lokal nie wpuścił jednak strażników do środka.

Zobacz także: Koncert Sławomira w Toruniu. Największa gwiazda Rock Polo do Od Nowy przyciągnęła tłumy [ZDJĘCIA]

- Do kontroli więc nie doszło. Strażnicy miejscy wezwali jednak na ulicę Jaśminową policję i złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Uniemożliwienie kontroli stanowi bowiem przestępstwo i na mocy artykułu 225 Kodeksu karnego zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności - dodaje Anna Wiśniewska. - Przypominam też, że strażnicy miejscy dokonujący kontroli mają imienne upoważnienia prezydenta Torunia do przeprowadzania kontroli. Na podstawie tego ustawowego upoważnienia mają prawo wstępu na teren nieruchomości w celu wykonania czynności sprawdzających, związanych ze spalaniem odpadów w paleniskach. Trzeba również pamiętać, że w przypadku odmowy kontroli pieca, konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze niż mandat za spalanie niedozwolonych odpadów.

- Policjanci sprawdzają, czy na ulicy Jaśminowej doszło do złamania prawa i jej mieszkaniec musi się liczyć z postawieniem prokuratorskich zarzutów - wyjaśnia Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.

Zobacz także:

Toruńskie ulice wyglądały wtedy nieco inaczej niż dziś...Zobacz także: Kamery na Toruń. 8 widoków z kamer na Toruń [OBRAZ NA ŻYWO, TORUŃ ONLINE]

Torunianie w latach 90. Tak kiedyś wyglądał Toruń! [ZDJĘCIA ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska