Pijany i uzbrojony policjant po służbie z furią zaatakował rywala. Oddał do niego aż 31 strzałów ze służbowego pistoletu. To cud, że skończyło się „jedynie” na ranach nóg. Tak twierdzą śledczy. Przypuszcza się, że policjant dlatego ostrzelał swego adwersarza, ponieważ podejrzewał, iż ma romans z jego żoną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!