Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina przed bankomatem. Tajne szczegóły akcji

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Do strzelaniny przed bankomatem w Wiszni Małej doszło na początku grudnia ubiegłego roku
Do strzelaniny przed bankomatem w Wiszni Małej doszło na początku grudnia ubiegłego roku Pawel Relikowski / Polska Press
Rok po strzelaninie przed bankomatem w Wiszni Małej wciąż nie wiadomo, jak dokładnie zginął policjant, zastrzelony przez gang zajmujący się okradaniem bankomatów. Prokuratura chce zwolnienia z tajemnicy państwowej policjantów biorących udział w akcji. Inaczej nie uda się ustalić wszystkich okoliczności tragedii, która się tam rozegrała.

Podczas zatrzymywania przestępcy przed bankomatem w Wiszni Małej zginął wrocławski antyterrorysta podkomisarz Mariusz Koziarski. Inny funkcjonariusz został ranny i cały czas przechodzi rehabilitację, żeby wrócić do pełnej sprawności.

Na początku grudnia 2017 roku w podwrocławskiej wsi policja zorganizowała zasadzkę na złodziei okradających bankomaty. To miała być szybka i łatwa akcja. Skończyła się tragedią. Dlaczego? Na to pytanie odpowiedzi szukają dziś śledczy. Lista pytań jest długa. Dwa najważniejsze: dlaczego nikt nie wiedział, że przestępca jest uzbrojony i to w karabin kałasznikowa. I drugie – dlaczego podczas planowanej akcji na miejscu nie było karetki.

Bankomat w Wiszni to mały metalowy barak. Z jednej strony monitor, klawiatura i urządzenie do wydawania gotówki. Z tyłu niewielkie pomieszczenie dla osób obsługujących urządzenie - na przykład dostarczających gotówkę. Metalowe drzwi, a w środku miejsce na jedną osobę. Właśnie tam był złodziej, gdy oddział antyterrorystów zaczął akcję. Ale złodziej był przygotowany. Gdy policjanci otworzyli drzwi bankomatu, zaczął strzelać raniąc dwie osoby - w tym jedną śmiertelnie.

Prokuratura ma ustalić czy doszło do zaniedbań, które spowodowały tę tragedię. Powołano ekspertów, którzy mieli odtworzyć przebieg akcji pod bankomatem w Wiszni Małej. Okazało się jednak, że specjaliści mają za mało informacji. Trzeba dodatkowo przesłuchać policjantów uczestniczących w nieudanej zasadzce na złodziei. Ale informacje, których potrzebują eksperci objęte są tajemnicą.
- Wystąpiliśmy do Komendanta Głównego Policji o zwolnienie jego podwładnych z tajemnicy. Tak by mogli zostać przesłuchani w śledztwie – mówi rzecznik prowadzącej śledztwo w tej sprawie opolskiej Prokuratury Okręgowej Stanisław Bar. - Czekamy na decyzję.
Jeśli decyzja będzie pozytywna, prokuratura uzupełni śledztwo i materiały prześle specjalistom, którzy będą mogli przedstawić swoje opracowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Strzelanina przed bankomatem. Tajne szczegóły akcji - Gazeta Wrocławska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska