Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święty Jerzy z Chełmińskiego spełnił sen wielu badaczy historii Torunia

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Odsłonięte przy okazji remontu Czerwonej Drogi pozostałości kościoła św. Jerzego zostaną udokumentowane i zasypane. Niebawem znikną pod asfaltem
Odsłonięte przy okazji remontu Czerwonej Drogi pozostałości kościoła św. Jerzego zostaną udokumentowane i zasypane. Niebawem znikną pod asfaltem Nadesłana
Tuż pod powierzchnią remontowanej ulicy w centrum Torunia drogowcy natknęli się na pozostałości gotyckiego kościoła.

[break]
Właśnie spełnił się sen wielu badaczy historii Torunia. Podczas remontu północnej nitki Czerwonej Drogi z ziemi wyłoniły się niezbadane dotąd pozostałości zburzonego w 1811 roku średniowiecznego kościoła św. Jerzego.

Archeolodzy poszukiwali jego reliktów od ponad stu lat. Wiadomo było, że ślady budowli mogą znajdować się w rejonie skrzyżowania Czerwonej Drogi i Szosy Chełmińskiej. Nikt jednak nie wiedział, gdzie dokładnie. Tajemnica została rozwiązana wiosną ubiegłego roku, kiedy na fragmenty fundamentów trafili robotnicy pracujący przy budowie przystanku tramwajowego.

Kościół św. Jerzego na XVIII-wiecznym rysunku Steinera
Archiwum

Do wykopu na chwilę weszli wtedy archeolodzy sprawujący nadzór nad miejską inwestycją. Okazało się, że fundamenty poszukiwanej przez nich budowli zostały bardzo mocno uszkodzone przez ekipy, które w latach 60. i 70. XX wieku, bez żadnej kontroli ze strony służb konserwatorskich, układały w tym miejscu różnego rodzaju rury i przewody.

W 2014 roku badaczom udało się zobaczyć jedynie fragment kościelnych pozostałości. Reszta budowli znajdowała się pod północną jezdnią Czerwonej Drogi, której remont zaczął się kilka dni temu. Ceglane fundamenty świątyni, której wygląd znamy dziś w zasadzie tylko dzięki XVIII-wiecznym rysunkom Georga Friedricha Steinera, pojawiły się tuż pod powierzchnią gruntu.

Kościół i jego elementy odkryte sto lat temu przez Reinholda Heuera
Archiwum

- Mamy tu prawie cały zarys ściany północnej i zachodniej - cieszy się Tomasz Górzyński z Instytut Archeologii UMK, który odpowiada za nadzór archeologiczny. - Widzimy między innymi coś, czego nie mamy na rysunkach Georga Steinera, czyli pozostałości kruchty zachodniej.

Odsłonięty fragment kościelnego muru jest znacznie lepiej zachowany niż część odkryta w ubiegłym roku. Tylko w jednym miejscu został on zniszczony przy okazji prowadzonych przed laty robót kanalizacyjnych.

Fundamenty pomieszczenia, które w 1915 roku opisywał Reinhold Heuer
Grzegorz Olkowski

Archeolodzy odsłonili pozostałości bocznego wejścia do kościoła, przy którym zachowały się ślady bruku. Trafili również na fundamenty interesującej przybudówki. Wygląda na to, że dotarli do pomieszczenia, jakie opisywał często przez nas przywoływany przy okazji poszukiwań śladów kościoła św. Jerzego wybitny badacz dziejów Torunia Reinhold Heuer.

„W pierwszych dniach miesiąca października 1914 roku, przy okazji kładzenia rur gazowych na północnej części Czerwonej Drogi, natrafiono na puste wewnątrz sklepienie o wymiarach 8x3,40 m i wysokie na 2,2 metra (liczone od powierzchni podłogi do najniższego punktu), szerokie na 1 metr” - czytamy w raporcie opublikowanym przez Heuera w 23. tomie „Mitteilungen des Coppernicus-Vereins für Wissenschaft und Kunst zu Thorn” z 1915 roku.

Sto lat temu badacz miał okazję zobaczyć jedynie pozostałości sklepionej wtedy przybudówki oraz fragment muru. Na tej podstawie określił przypuszczalne położenie kościoła.

Dziś okazało się, że się nie pomylił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska