Dramatyczna sytuacja w szpitalu na Bielanach, próba sił, na której ucierpieli pacjenci, została po części rozwiązana. Siedmiu neurologów, którzy wcześniej nie przedłużyli kontraktów, zgodziło się je podpisać na dotychczasowych warunkach - proponowanych przez dyrekcję. Dzięki temu toruńska neurologia będzie mogła wznowić leczenie.
[break]
Zawieszenie i odwieszenie
W środę od godz. 10 do 19 ewakuowano karetkami 24 pacjentów neurologii, najwięcej do Grudziądza, Świecia, Bydgoszczy. W czwartek, w dniu, w którym oddział zawiesił działalność, także ją odwiesił. To kuriozalny przypadek.
- Pacjenci są pod dobrą opieką i nie będą masowo przywożeni z powrotem. Chyba, że ktoś będzie sobie tego wyraźnie życzył, a jego stan na to pozwoli - tłumaczy dr Janusz Mielcarek, rzecznik WSZ.
W trybie pilnym
Rzecznik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ Barbara Nawrocka potwierdza, że fundusz dostał wiadomość, podpisaną przez dyrektorkę WSZ Sylwię Sobczak, że doszło do uzgodnienia warunków umów cywilnoprawnych z lekarzami i oba oddziały niezwłocznie wznawiają działalność.
- To dobra informacja, ale ubolewamy, że nie udało się uniknąć takiej dramatycznej sytuacji z pacjentami - dodaje rzecznik NFZ. - Co do dalszych konsekwencji, a na pewno zostaną wyciągnięte, to decyzję podejmiemy po zakończeniu kontroli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?