2 z 4
Poprzednie
Następne
Szokujący błąd medyczny we Włocławku. Jutro w "Interwencji" Polsatu! Proces oskarżonej lekarki toczy się czwarty rok
Pacjentka o wszystkim zawiadomiła włocławską prokuraturę. Musiały minąć aż 3 lata, by śledczy postawili lekarkę w stan oskarżenia. Proces kobiety rozpoczął się w Sadzie Rejonowym we Włocławku cztery lata temu. Sędzia Dariusz Bracisiewicz, prezes sądu, tłumaczył reporterce "Interwencji" Polsatu, że problemem jest brak biegłych opiniujących w podobnych sprawach. Jeśli już takich uda się znaleźć, w Warszawie czy Krakowie, to na owoce ich pracy czekać trzeba nawet 3 lata. Gdy konieczna jest ponowne opiniowanie, mijają lata.
Czytaj też:
Mord w Toruniu. Brat zadźgał siostrę nożem
Raniony nożem mężczyzna sam dotarł zakrwawiony na policję
Zaginął 20-letni Adrian Dudek