Niedawno rozpoczął się remont ruin toruńskiego zamku krzyżackiego. Gdy się zakończy, jedną z głównych atrakcji tego miejsca będą widowiska światła i dźwięku. Realizatorzy będą mieli spore pole do popisu, ruiny zamku obrosły wieloma legendami, ale w jego prawdziwych dziejach również nie brakuje sensacji. Opowiada o tym dr Michał Targowski, historyk z UMK.
O Toruniu mówi się, że jest bramą Pomorza. Czyli w czasach krzyżackich toruński zamek był więc jej bardzo ważnym strażnikiem?
Zgadza się, zamek pełnił bardzo istotną rolę, ponieważ był położony przy samej granicy, a poza tym nad spławną rzeką. Toruńscy komturzy zbierali więc informacje szpiegowskie, a ich meldunki kierowane do Malborka do dziś zresztą można znaleźć w archiwach.
Kim byli toruńscy protoplaści Maty Hari?
Przede wszystkim kupcami. Jedni byli informatorami nieświadomymi, inni szpiegowali z premedytacją, dzięki temu mogli liczyć np. na wartościowe kontrakty oferowane przez władze państwa zakonnego.
Więcej - we wtorkowych "Nowościach".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?