Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital dziecięcy w Toruniu przeżywa oblężenie. Konieczny jest reżim sanitarny

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Dramatyczna sytuacja w szpitalu dzięcięcymodzdział noworodków
Dramatyczna sytuacja w szpitalu dzięcięcymodzdział noworodków Sławomir Kowalski
Lecznica przy ul. Konstytucji 3 Maja w Toruniu przyjmuje bardzo dużo pacjentów z wirusowym zapaleniem płuc.

- Mój syn został przyjęty do szpitala dziecięcego, ale w izbie przyjęć proponowali Golub-Dobrzyń. Nie zgodziłam się. Już wolałam dostawkę - mówi mama pacjenta. - Chorzy nawet leżą w sali telewizyjnej.
[break]
Sytuacja w tej placówce od kilku tygodni jest bardzo trudna. Mają nadkomplet. Bywają dni, że w ciągu dyżuru izba przyjęć ma 80 pac-
jentów.
- Staramy się, o ile to tylko możliwe, nie odsyłać. To, co się da, załatwiamy ambulatoryjnie. Obłożenie wynosi 110 procent. Jest dużo ciężkich przypadków zapalenia płuc - tłumaczy dr Hanna Streich, koordynator ds. pediatrii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu, w skład którego wchodzi szpital dziecięcy. - Znacznie więcej jest zapaleń płuc wywołanych przez wirus RSV. Ten wirus uszkadza mocno śluzówkę drzewa oskrzelowego. Wcześniaki trzeba często podłączać do respiratorów, bo tego typu zapalenie płuc może prowadzić do niewydolności oddechowej. Starsze dzieci też ciężko przechodzą tę chorobę. Charakterystyczny dla niej jest suchy, męczący kaszel, duszności, zaburzenia utlenowania.

Jak zaznacza dr Streich, chorobę trudno się leczy i można robić to tylko objawowo. Dzieci przebywają w szpitalu długo, często dochodzi do zaostrzeń. Niektóre dopadają kolejne choroby, jak na przykład zakażenie rotawirusami. Trzeba więc walczyć wówczas i z biegunką, i z zapaleniem płuc.
A wirus RSV jest bardzo zaraźliwy. Dlatego w szpitalu dziecięcym wprowadzono reżim sanitarny. Sale, w których przebywają chorzy, są dodatkowo oznakowane. Pacjenci z tym wirusem muszą być izolowani. - Do dziecka z RSV nie dołożymy pacjenta z zakażeniem dróg moczowych, czy z wadą serca - podkreśla dr Streich.
Dzieci, które w tym czasie mają odbyć planowane badania diagnostyczne, a nie są to pilne przypadki, np. nie chodzi o niewydolność krążenia, przejdą je w innym terminie. Wizyty są przesuwane.
- I to akurat rodzice raczej rozumieją - dodaje koordynator ds. pediatrii. - Protestują jednak, gdy mówimy, że nie ma miejsca, prosimy, by zgłosili się do Golubia-Dobrzynia czy Chełmna. Gdy odmawiają, sytuacja jest patowa. Proponujemy piąte łóżko w 4-osobowej sali. Wtedy robi się ciasno. Jeśli nie ma wyjścia, kładziemy dzieci nawet w sali telewizyjnej. Ze względu na sytuację wywiesiliśmy kartkę, że tylko jedna osoba może przebywać przy pacjencie. Część rodziców bardzo się oburza.

Co to jest?
- Wirus RSV jest jednym z najczęściej wywołujących zakażenia dróg oddechowych u niemowląt i dzieci.
- Takie zakażenia leczy się przede wszystkim objawowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska