Specjaliści nie mają wątpliwości, że w sąsiedztwie lecznicy w ziemi spoczywa jeszcze wiele niebezpiecznych przedmiotów. Przez miesiąc z placu budowy saperzy wywieźli ponad 130 pocisków różnego kalibru.
- Ostatnie znalezisko to 11 pocisków i 18 łusek - wylicza Maciej Grabowski z firmy Nuclear, saper, biegły sądowy, specjalista od tego typu zagrożeń.
Na niebezpieczne pozostałości trafiają budowlańcy podczas prac ziemnych. Co może mrozić krew w żyłach, niektóre znaleziska spoczywały bardzo płytko w ziemi, nawet w miejscach parkingu pod drzewami.
- Niewypały odnaleziono w pobliżu ogrodzenia. Wcześniej latami parkowały tam samochody - mówił niedawno Janusz Mielcarek, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.
- Następne łuski po pociskach kalibru 88 mm odnaleziono pod rozbieraną drogą - wskazuje Maciej Grabowski.
Czytaj też: Nie będzie "Kuchennych rewolucji" w Czernikowie
Skąd się biorą pociski w tym miejscu? Szpital powstał w latach 60. ubiegłego wieku. Tymczasem - jak twierdzą okoliczni mieszkańcy - jeszcze do lat 50. stały dwa poniemieckie działa: duże i małe.
- Sądząc po stanie pocisków, bateria na Bielanach raczej nie była używana - ocenia Maciej Grabowski.
Łuski są niezniszczone, co świadczy, że były rozbierane dla pozyskania prochu przez mieszkańców. Dlatego można się spodziewać, że oprócz łusek na placu budowy spoczywają także inne pozostałości po ciężkiej amunicji.
Saperzy od miesiąca usuwają z placu budowy niebezpieczne przedmioty. Wśród nich są pociski kaliber 37 mm, ale budowlańcy odnajdują też pociski przeciwlotnicze kalibru 88 mm. Te są szczególnie niebezpieczne, ponieważ ich siła rażenia w przypadku detonacji mogła wynieść nawet 700 m, a najmniejsze odłamki przelecieć ponad kilometr.
Przeczytaj także: Wanna potrzebna chorej dziewczynie z Chełmży
Łącznie dotychczas saperzy wywieźli z Bielan ponad 130 pocisków różnego kalibru, a licząc również niebezpieczne pozostałości - ponad 200.
Rozbudowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu rozpoczęła się w styczniu. Zgodnie z zapowiedziami w 36 miesięcy powinien powstać nowy kompleks lecznicy. Na budżet wartej pół miliarda złotych inwestycji złożą się środki z kredytu pomocowego Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz pieniądze z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a także środki własne placówki i samorządu województwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?