Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital na Bielanach obchodzi swoje 50. urodziny! Tak początki lecznicy wspominają lekarze

Wojciech Pierzchalski
Wojciech Pierzchalski
Uroczystości z okazji 50-lecia szpitala na Bielanach
Uroczystości z okazji 50-lecia szpitala na Bielanach Piotr Lampkowski
W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na świat przyszło ponad 161 tysięcy osób. W narodziny i dbanie o zdrowie tylu mieszkańców regionu, przez lata były zaangażowane setki doskonałych specjalistów, którzy w ostatni piątek obchodzili 50. urodziny placówki.

TORUŃ NA OBCASACH – zobacz nasz nowy cykl

od 16 lat

Uroczysty jubileusz odbył się 30 września w hotelu Copernicus. – Dzisiaj to czas wspomnień, refleksji, przyjemności – mówiła podczas uroczystości Sylwia Sobczak, dyrektorka toruńskiego szpitala, którego patronem jest wybitny chirurg, Ludwik Rydygier. – Te pięćdziesiąt lat to wiek, w którym jeszcze wiele można zrobić i zdziałać. Taki jest właśnie nasz szpital. Jesteśmy i chcemy nadal być szpitalem nowoczesnym, kompleksowym i otwartym na pacjenta.

Tak zaczynała się historia szpitala im. Ludwika Rydygiera

Dzisiaj placówkę na Bielanach tworzy sześć jednostek: m.in. wojewódzki szpital obserwacyjno-zakaźny, wojewódzki ośrodek lecznictwa psychiatrycznego czy wojewódzki szpital dziecięcy. Łącznie na Bielanach znajduje się 36 oddziałów, 64 poradnie, odbywa się 3 tysiące porodów rocznie, a nad zdrowiem pacjentów czuwa prawie 2,5 tysiące osób z personelu.

– Dokładnie pamiętam, kiedy 50 lat temu otwieraliśmy nowy szpital na Bielanach. To było trochę na wyrost zrobione, bo nie był dokładnie przygotowany, był szereg usterek, które naprawialiśmy wiele tygodni. Ale faktem jest, że był to wtedy bardzo nowoczesny szpital, na pewno jeden z lepszych w Polsce – wspomina prof. Waldemar Jędrzejczyk, ceniony specjalista, który budował podstawy toruńskiej chirurgii na Bielanach.

Szpital w północnej części Torunia na początku był placówką miejską. Otwarto go w lutym 1972 roku. „Rozwiązania architektoniczne budynku – efektowne. Wnętrza przestronne, oszklone korytarze, estetycznie urządzone sale chorych na każdym piętrze” – pisały wtedy „Nowości”. Jednocześnie zwrócono wtedy uwagę, że budowa placówki to dobra okazja dla władz centralnych, by pilnie zastanowić się nad powołaniem specjalistycznego przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za realizację tego rodzaju, skomplikowanych inwestycji...

Przez lata placówka rozwijała się, a od pięciu lat trwa skomplikowana, wieloetapowa budowa, która ma z toruńskiego szpitala zrobić jedną z najnowocześniejszych placówek medycznych w kraju. Zakończy ją zburzenie starego, 50-letniego budynku głównego.

– To jest zupełnie inny szpital niż 50 lat temu, kiedy zaczynałem karierę – mówi Naczelny Lekarz Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu prof. Marek Jackowski. – Wtedy to był sympatyczny, komunistyczny domek, w którym rozpadały się łóżka, latem było gorąco, a zimą zimno. Sprzęt nie był takiej klasy, jak mamy od 30 lat. Przeszliśmy w tym czasie na chirurgię nieinwazyjną, w kierunku, w którym idzie cała medycyna. To ogromny postęp, pacjent krótko przebywa w szpitalu, nawet dzień po operacji może wrócić do domu, po dużych operacjach w ciągu trzech, czterech dni może być wypisany – zwraca uwagę prof. Jackowski.

Polecamy

Personel jest najważniejszy

Wszyscy byli i obecni lekarze z Bielan podczas uroczystości podkreślali, że najważniejszy w placówce jest personel. – Moi przełożeni zawsze mówili, że szpital jest dobry, kiedy kadra pracuje przez 50 lat. Dla mnie to minęło bardzo szybko, na pewno chciałabym jeszcze zobaczyć, jak będzie za 5, 10 lat, kiedy cały nowy szpital będzie już gotowy – mówi dr Krystyna Jaworska, kardiolog, jedna z osób z najdłuższym stażem w szpitalu.

Lecznica na Bielanach dziś jest szpitalem wojewódzkim, z którego korzystają pacjenci z całego regionu. Marszałek województwa, Piotr Całbecki, podczas uroczystości chwalił 50-letnie doświadczenie profesjonalnej kadry placówki: – Wszystko, co się działo przez 50 lat w szpitalu na Bielanach, udowadnia, że raz coś stworzonego nigdy się w medycynie nie kończy. Cały czas są potrzebni nowi ludzie, odświeżających metody leczenia i są gotowi służyć ludziom.

Współpraca szpitala z miastem i uniwersytetem

– Dzięki staraniom zarządu województwa i szpitala od kilkunastu lat, w Toruniu możemy się poszczycić najbardziej zmodernizowanym szpitalem w całym regionie – zapewnia wiceprezydent Torunia, Paweł Gulewski, który podkreślił, że dzięki współpracy szpitala miejskiego z wojewódzkim, w Toruniu działają dwa prężne ośrodki medyczne, które mają ze sobą coraz więcej wspólnego, a współpraca, choć układa się różnie, wygląda coraz lepiej.

Ważną rolę w życiu szpitala odgrywa także Uniwersytet Mikołaja Kopernika – na Bielanach znajduje się Katedra Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Onkologicznej, której kierownikiem jest prof. Marek Jackowski. Władze uniwersytetu mają nadzieję, że dzięki rozbudowie szpitala, współpraca na linii Bielany – Gagarina w przyszłości będzie jeszcze lepsza.

– W ciągu tej 50-letniej historii to była zawsze bardzo dobra współpraca i relacje. Szczególnie w ostatnim czasie, kiedy częścią uniwersytetu stało się Collegium Medicum, gdzie kształcimy kadrę szpitali w naszym regionie. Wiele osób związanych z uniwersytetem, prof. Jackowski czy prof. Jędrzejczyk, wciąż funkcjonuje w szpitalu i myślę, że w najbliższym czasie ta współpraca będzie jeszcze lepsza – mówi prof. Wojciech Wysota, prorektor ds. nauki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Polecamy nasze grupy na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska