Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital nie na peryferiach

Zbigniew Juchniewicz
- Nigdy nie przypuszczałem, że będzie lekko, ale zawsze lubiłem stawiać przed sobą trudne wyzwania - wyznaje Andrzej Wiśnicki, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

- Nigdy nie przypuszczałem, że będzie lekko, ale zawsze lubiłem stawiać przed sobą trudne wyzwania - wyznaje Andrzej Wiśnicki, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 170897" sub="- Dziś z perspektywy 19 lat nie żałuję, że wystartowałem w konkursie na dyrektora szpitala - mówi Andrzej Wiśnicki / Fot.Archiwum">- W 1992 roku uwierzyłem premier Hannie Suchockiej, która powiedziała, że szpitale będą traktowane jak przedsiębiorstwa i dlatego wystartowałem w konkursie na dyrektora największego szpitala w Toruniu. Obietnica pani premier nie została, niestety, spełniona.Wtedy to był początek rozterek, bo gdy się okazało, że konkurs wygrałem, pojawiła się lawina pytań i wątpliwości - jak osoba nie będąca lekarzem może kierować szpitalem? W dodatku pozostająca do tego czasu bez żadnego związku ze służbą zdrowia! - mówi Andrzej Wiśnicki.

<!** reklama>Inni natomiast publicznie wskazywali, że służbie zdrowia bez wątpienia przyda się taka odmiana.

Zmiana mentalności

- Społeczno-gospodarcze przemiany początku lat dziewięćdziesiątych niosły ze sobą bardzo wiele nowego - przyznaje Andrzej Wiśnicki. - To wymagało zmiany mentalności, także części załogi szpitala, która była przekonana, że placówkę można nadal zadłużać, bo rząd nie dopuści do jej likwidacji. Te pierwsze dwa, może nawet trzy lata mojego funkcjonowania na Bielanach w dużej mierze było takim wzajemnym sondowaniem się. Załoga oczekiwała podwyżek, ja chciałem od lekarzy-ordynatorów rachunku zysków i strat na ich oddziałach.

Andrzej Wiśnicki przyznaje, że nie brakowało trudnych chwil, szczególnie, gdy rozmowy z załogą czasami wisiały na włosku:

-Szpital na szczęście powoli zaczynał się rozwijać, co w dużej mierze było zasługą doskonałej załogi i lekarzy ze stopniami naukowymi: prof. Waldemara Jędrzejczyka, prof. Marka Jackowskiego czy dr. nauk medycznych Adama Raczyńskiego. Zresztą już wtedy w kadrze medycznej 30 lekarzy miało stopień doktora nauk medycznych - wspomina Andrzej Wiśnicki.

Na trzy lata przed powołaniem Narodowego Funduszu Zdrowia i Kas Chorych, w 1996 roku w szpitalu na Bielanach Andrzej Wiśnicki wprowadził procedury przygotowujące placówkę do nowych zasad finansowania.

- W 1999 roku byliśmy już doskonale przygotowani do zmiany systemu finansowania - przypomina tamte przełomowe dni. - Niestety, wkrótce okazało się, że NFZ nie jest profesjonalnie przygotowany do wyliczania kosztów poszczególnych procedur medycznych. I tak, niestety, trwa do dziś& Niewiele się zmieniło. Nadal istnieje powszechne rozdzielnictwo i stałe zaciskanie pasa. Co z tego, że Wojewódzki Szpital Zespolony, wspólnie w Wojewódzkim Szpitalem Dziecięcym i Wojewódzkim Centrum Stomatologii od pewnego czasu tworzą jedną jednostkę, wypracowują zysk, skoro niedługo może im zagrozić ujemny wynik z powodu niepłacenia przez NFZ tzw. nadwykonań - przewiduje dyrektor Wiśnicki. - Służba zdrowia, tak jak wszystkie inne dziedziny życia gospodarczego, powinna się rządzić prawami rynku.

Niczego nie żałuję...

W ostatnich latach bielański szpital zakupił wiele nowoczesnych urządzeń, zdobył certyfikat ISO 9001:2008 czy akredytację CMJ, potwierdzając wysoką jakość świadczonych usług. Dzięki pozyskaniu 17 mln złotych z Funduszu Norweskiego diametralne zmiany przechodzą dwa oddziały: położniczo-ginekologiczny oraz kardiologiczny.

- Czy dziś, z perspektywy 19 lat żałuję, że wystartowałem w tym konkursie? Nie. Absolutnie nie i sądzę, że dzięki wspaniałej załodze udało nam się zbudować nowoczesną placówkę, która w rankingu dziennika „Rzeczpospolita” plasuje się na 17 miejscu w Polsce. I chcę wierzyć, że będzie jeszcze lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska