Sztuka w klubie [zdjęcia]

Uczestnicy zajęć plastycznych w klubie „Zodiak” na osiedlu Na Skarpie rozwijają swoje talenty i poznają techniki artystyczne.

Do pracowni plastycznej przychodzą dzieci i młodzież w wieku od kilku do kilkunastu lat. Umiejętności posługiwania się farbami, pędzlem i ołówkiem doskonalą tu i przedszkolacy, i osoby chcące studiować sztuki piękne.

– Na zajęciach jest fajnie – mówią młodsze: Weronika, Agnieszka, Pola. – Malujemy tutaj i rysujemy – czasami to, co proponuje pani Marta, a czasami same wymyślamy temat naszych prac.

– Uczymy się rysować i malować, a czasem poznajemy coś nowego, tak jak dzisiaj – tłumaczy dziesięcioletnia Martyna, która do pracowni plastycznej w klubie „Zodiak” przychodzi drugi rok. – Na szkło z farbą drukarską kładziemy kartkę i na niej rysujemy – wychodzi jedna odbitka.

– Dziewczyny właśnie poznają monotypię – dopowiada prowadząca zajęcia Marta Oparkowska.

Siedmioletnia Maja wykonuje tą techniką obraz świąt. Z kolei Ania maluje farbami kucyka, a Sara – konia – prace zostają w pracowni, potem można zobaczyć je na wystawie.

Tymczasem na ścianie znajdują się obrazki „namalowane” warzywami i owocami – ich sokiem oraz roztworami przypraw. Na sztalugach wisi obraz martwej natury, autorstwa siedemnastoletniej Marysi, najstarszej uczestniczki zajęć, która przygotowuje się do studiowania sztuk pięknych.

– Mamy na zajęciach dzieciaczki i młodzież w bardzo różnym wieku – mówi Marta Oparkowska. – Dla najmniejszych może być trudne, że przez cały czas malujemy, dlatego też robię im przerywniki w postaci różnych technik, takich jak: monotypia, dziwne narzędzia – malowanie warzywami, mozaiki, kolaże, aby działo się także coś oprócz malowania i wyklejania. Starsze wolą przez cały czas malować i rysować, kształcić się w konkretnym zakresie, a młodszym trzeba bardziej urozmaicać program.

Jedenastoletnia Amelia, która na zajęcia plastyczne w klubie „Zodiak” przychodzi już czwarty rok, rysuje portret aktorki ze zdjęcia.

Piętnastoletnia Agata tworzy przy użyciu ołówka i chusteczki, służącej do rozcierania kreski, portret Marylin Monroe. Jak mówi, od dziecka lubi plastykę, a szczególnie rysunek. Dzięki zajęciom w pracowni osiedlowego klubu, w których uczestniczy od trzech lat, poprawia swoją technikę. Chce rozwijać swój warsztat, a w przyszłości być może zostać artystką plastykiem.

Na razie z sukcesami bierze udział w konkursach plastycznych – obecnie przygotowuje pracę na ogólnopolski konkurs Ikony Popkultury. <!** reklama>

– Zajęcia są dopasowane do poziomu każdego uczestnika – dodaje Marta Oparkowska. – Nie wszyscy się znają, bo spotykamy się w trzech różnych grupach. Każda z grup ma ten sam program zajęć, jednakże uczestnicy realizują program indywidualnie. Regularnie, co około dwa miesiące robimy wystawy, aby można było zobaczyć, co kto zrobił.

Zobacz galerię: