Na kiermasz do Centrum Sztuki Współczesnej wchodzimy za darmo, a do Muzeum Etnograficzngeo musimy zapłacić. Płatny wstęp jest konieczny?
Koszty organizacyjne kiermaszu są zbyt wysokie, żebyśmy podźwignęli je sami. Budżet obciążają nawet tak prozaiczne sprawy jak telefony do ponad stu wystawców. Tylko od komercyjnych wystawców, niezrzeszonych w Stowarzyszeniu Twórców Ludowych, bierzemy symboliczne 50 zł za stoisko. Kiermasz traktujemy jak część naszej działalności - jak wystawę, warsztat, lekcje muzealną. Jest to bardziej wystawa niż targ, gdzie można coś kupić.
Skoro tak, to jak Pan zareklamuje tę wystawę?
Jako wyjątkowe spotkanie ponad stu twórców ludowych z całego kraju. Będzie można podziwiać koronkę koniakowską, żywieckie ptaszki, wycinanki łowickie, pięknie zdobione białym lukrem pierniki z Prudnika. Wielu z twórców to osoby w podeszłym wieku, może to być ostatnia okazja do porozmawiania o sztuce przekazywanej z pokolenia na pokolenie.
Czego będzie Pan szukał dla siebie?
Oryginalnej ozdoby choinkowej. Z poprzednich kiermaszów mam ptaszki słomkowe, cudne delikatne cacka i ozdoby koronkowe, szczególnie ładnie prezentujące się właśnie na drzewku świątecznym. Przyjdę i będę wypatrywał kolejnego cudeńka do kolekcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
