Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szykuje się pozew zbiorowy

Sabina Waszczuk
W zeszłym roku na kilka miesięcy resort finansów zmniejszył procent finansowania zasiłków socjalnych ze 100 na 80 proc. Nadszarpnęło to budżety gmin, które teraz chcą odzyskać pieniądze.

W zeszłym roku na kilka miesięcy resort finansów zmniejszył procent finansowania zasiłków socjalnych ze 100 na 80 proc. Nadszarpnęło to budżety gmin, które teraz chcą odzyskać pieniądze.

Do pozwu zbiorowego przygotowuje się Związek Miast Polskich, do którego należą, między innymi, Toruń i Bydgoszcz. Sprawę monitoruje Poznań, ponieważ prezesem związku jest tamtejszy prezydent miasta, Ryszard Grobelny.

<!** reklama>

Spór dotyczy zmiany interpretacji litery prawa przez Ministerstwo Finansów, które nagle po wielu latach finansowania w 100 procentach z budżetu państwa wypłaty zasiłków i składek zdrowotnych zmniejszyło ten wkład do 80 procent. Decyzja ta zszokowała gminy, które musiały znaleźć dodatkowe nakłady finansowe z własnych budżetów. W Toruniu kwota ta sięgnęła 550 tys. zł. Nic dziwnego, że miasto chce teraz odzyskać te pieniądze.

Wiceminister finansów Hanna Majszczyk na portalu Money.pl tłumaczy, że doszło do nieporozumienia. Jej zdaniem... to samorządy domagały się ograniczenia dotacji.

- Mamy na to protokoły i z tych protokołów jednoznacznie wynika, że to strona samorządowa, a nie rząd zaproponowała w 2008 roku, podczas kilku spotkań komisji wspólnej rządu i samorządów, dofinansowanie zadań własnych w wysokości do 80 procent - powiedziała wiceminister.

Takie tłumaczenie może zadziwiać, bo kto z własnej woli rezygnuje z rządowych pieniędzy?

- Pozew przeciwko resortowi finansów jest w tej chwili w fazie wstępnej - mówi nam Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. - Rozważamy taką możliwość. Szukamy prawników, którzy przygotują nam solidną argumentację przeciwko interpretacji przepisów prawnych ministerstwa. Uważamy, że na naszą korzyść działa m.in. fakt, że finansowanie dotacji socjalnych odbywało się od wielu lat na tych samych zasadach i nagle zostało zamienione na dofinansowanie, czego nie rozumie najwyraźniej pani wiceminister.

Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prasowa prezydenta miasta Torunia odsyła nas po informacje do Poznania, ale zapewnia, że sprawę z ministerstwem rozpocznie od listów intencyjnych.

W Bydgoszczy skarbnik miasta Piotr Tomaszewski informuje nas, że kwota różnicy, którą dopłaciło w roku ubiegłym miasto, to około 1,1 mln zł.

- Z jednej strony niedużo w skali budżetu (1,4 mld zł), ale z punktu widzenia miasta to kwota ta pozwoliłaby zaspokoić wiele innych potrzeb. Pozew zbiorowy to temat znany mi dotychczas jedynie z dzisiejszych informacji prasowych i z tego, co wiem, jest dopiero przygotowywany.

Jak na okoliczność faktu, że Bydgoszcz również zrzeszona jest w Związku Miast Polskich, to chęć odzyskania takich pieniędzy wydaje się dość niemrawa. Toruń, Gdańsk czy Kraków od dawna rozważają możliwość złożenia pozwu.

Można by spekulować, że prezydent Rafał Bruski nie chce wchodzić w konflikt z rządem, ale przecież prezydentowi Gdańska, Pawłowi Adamowiczowi (również z PO), w niczym to nie przeszkadza.

Milion na bydgoskich ulicach nie leży, a prezydent podobno ekonomista...

- Organizacje tego typu co Związek Miast Polskich są od tego, aby reprezentować cały sektor - mówi nam Piotr Tomaszewski - wiele jest zadań nakładanych na miasta, które nie znajdują pokrycia w rządowym budżecie, do których muszą dopłacać samorządy. Szczególnie bolesne są nakłady na oświatę. Czy konflikt na linii ministerstwo finansów - ZMP zakończy się ostatecznie pozwem - tego nie wiem - mówi.

- Do podpisania pozwu będziemy zapraszali wszystkich swoich członków, a jest nas około 300 gmin w całej Polsce - informuje Andrzej Porawski z ZMP.

W przypadku niewielkich gmin kwoty te sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych, ale dla nich to też sporo. W dużych miastach te 20 procent różnicy zamyka się już w milionach. W Krakowie jest to około 2,8 mln zł, w Gdańsku - 2,5 mln zł, a w Lublinie 1,4 mln.

Sprzeciw gmin jest chyba jednak dobrze słyszalny w resorcie finansów, ponieważ w grudniu ubiegłego roku Jacek Rostowski podjął decyzję o przywróceniu 100-procentowego finansowania zasiłków socjalnych dla najbiedniejszych. Nie zmienia to faktu, że problem rozliczenia z gminami za zeszły rok wciąż pozostaje i się nasila.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska