Ta choroba nie dotyczy tylko gwiazd

[break]
- Pomysł na napisanie książki "Twarze depresji" narodził się kilkanaście miesięcy temu. Wracałam metrem z redakcji "Panoramy".

Przygotowywałam wtedy felieton o depresji Justyny Kowalczyk, dlatego miałam przed sobą gazetę z obszernym artykułem na temat tej choroby. Pewna pani, która zauważyła co czytam, zaczęła mi opowiadać o sobie. Okazało się, że ona też cierpiała na depresję.

Była w takim stanie, że zapomniała drogę do urzędu, do którego zamierzała dotrzeć. Jej historia zainspirowała mnie do tego, aby zająć się tematem depresji - mówi Anna Morawska, która z wykształcenia jest psychologiem o specjalności klinicznej.

Trzeba zmienić myślenie

Dziennikarka, pracująca dziś w redakcji "Panoramy" jest naszą redakcyjną koleżanką, która swoje pierwsze kroki w dziennikarstwie stawiała w dziale sportowym "Nowości" pod okiem Piotra Bednarczyka. Zajmowała się również kulturą.

Od jedenastu lat mieszka w Warszawie. W maju tego roku napisała książkę "Świat Andrzeja Turskiego" poświęconą ikonie polskiego dziennikarstwa. Teraz podejmuje się tematu depresji, który dla niej jako dyplomowanego psychologa jest niezwykle istotny.

Depresja nie jest wymysłem gwiazd. To choroba, na którą w Polsce cierpi blisko półtora miliona ludzi - Anna Morawska

- Pisząc książkę, zrozumiałam, jak mało Polacy wiedzą o depresji, dlatego postanowiłam charytatywnie zorganizować kampanię społeczną pod hasłem "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję". Zwróciłam się o oficjalne zorganizowanie kampanii przez Fundację ITAKA i Stowarzyszenie Aktywnie Przeciwko Depresji.

Patronem honorowym wydarzenia jest Rzecznik Praw Obywatelskich. Przygotowałam spot radiowy, telewizyjny oraz wywiady dla radia i telewizji z naszymi ambasadorami. Wszystko po to, aby pokazać, że depresja nie jest wymysłem gwiazd z pierwszych stron gazet. To choroba, która może dotknąć każdego. Depresja stygmatyzuje, więc mało kto przyznaje się do niej otwarcie, choć cierpi na nią co dziesiąty Polak - opowiada Anna Morawska.

Celem książki "Twarze depresji" jest zwrócenie uwagi na tę chorobę oraz przełamywanie stereotypów, które są z nią związane. O swojej nierównej walce z najtrudniejszym przeciwnikiem w swoim życiu opowiedzieli m.in.: Andrzej Bober, Olga Bończyk, Tomasz Jastrun, Kamil Sipowicz, Joanna Racewicz, a także ludzie, którzy nie są osobami publicznymi, ale zdecydowali się opowiedzieć o swoim "czarnym psie", jak nazwał depresję Winston Churchill. Choroba towarzyszy im na każdym kroku i trzeba ją oswoić, czyli leczyć.

Jak żyć z depresją?

Na pytanie: Jak robić to skutecznie?" odpowiadają psychiatrzy i psychoterapeuci. Ewa Jastrun, żona Tomasza Jastruna, która zdradza, jak sobie radzi, kiedy mąż mówi, że nie ma już siły żyć i walczyć z kolejnym epizodem depresyjnym. W takim momencie chory nie powinien być sam. "Weź się w garść" to najgorsze, co może usłyszeć. On już jest w garści, ale depresji. Jeśli ktoś zdecyduje się na leczenie, chciałby odebrać od otoczenia komunikat: "Nie oceniam. Akceptuję".

Temu właśnie służy kampania społeczna, której organizatorką jest Anna Morawska posiadająca naturę społecznika. Od lat zajmuje się zawodowo dziennikarstwem. Jest jej pasją, ale poza tym znajduje czas na to, by regularnie pojawiać się w klinice Ewy Błaszczyk "Budzik", która zajmuje się dziećmi w śpiączce. Czy będzie to jej kolejny temat na książkę? O tym przekonamy się niebawem. Tymczasem zachęcamy do zapoznania się z "Twarzami depresji". Publikacja torunianki ukaże się w księgarniach w całej Polsce już 23 września.