Najnowsze artykuły

Seksualna korporacja z centralą we Wrocławiu. Tu było call center
Dziesięć osób zostało oskarżonych o zarządzanie ogólnopolską seksualną korporacją z centralą we Wrocławiu. Zdaniem prokuratury, seksbiznes utworzyła wrocławianka Anastazja S. To u nas mieściło się „call center”. Dzwonili tutaj klienci z całego kraju i byli umawiani z prostytutkami. Do Wrocławia też płynęły zyski z biznesu.

Korupcja w hipermarketach Kaufland, Real, Makro Cash and Carry i Carrefour. Na półki trafiał towar firm, które dawały łapówki
Na sklepowe półki największych polskich hipermarketów trafiały towary, których producenci korumpowali managerów odpowiedzialnych za zakupy. Wrocławski Sąd Okręgowy wydał dziś wyrok w tej sprawie.

Śmiertelnie groźny narkotyk przemycany do więzień w sprytny sposób. Wpadli na to wrocławscy policjanci
Szajka, rozprowadzająca śmiertelnie groźny nowy narkotyk w więzieniach i aresztach w całej Polsce, rozbita przez wrocławską policję. Niezwykły był sposób przemycania tej substancji za kraty. Nasączano nią kartkę papieru i wysyłano jako zwykły list do skazanego albo aresztowanego. Na jednej kartce było 128 porcji narkotyku. Kosztowała 100 złotych.

Matka ofiary zbrodni miłoszyckiej: Tomasz Komenda powinien wrócić do więzienia
Rodzice piętnastoletniej Małgosi, zamordowanej w sylwestra 1996 roku w Miłoszycach pod Wrocławiem nie wierzą w niewinność Tomasza Komendy, który odsiedział za tę zbrodnię 18 lat w więzieniu, a przed kilkunastoma miesiącami zostało ostatecznie uniewinniony. Dziś we wrocławskim sądzie mama zamordowanej Małgosi oświadczyła, że Komenda powinien wrócić do więzienia. Ojciec dziewczynki oznajmił zaś, że film o tragedii niewinnie skazanego za zbrodnię to „hańba wymiaru sprawiedliwości”. W sądzie kończy się proces dwóch mężczyzn, którzy – według prokuratury – są prawdziwymi sprawcami brutalnego gwałtu i morderstwa.

Rok w zawieszeniu za seks z 14-latką. Sąd: Gwałtu nie było, bo nie krzyczała
Czternastolatka nie została zgwałcona, bo nie krzyczała, kiedy 26 letni mężczyzna dobierał się do niej – tak tłumaczyć miał wrocławski Sąd Apelacyjny wyrok jaki wydał kilka tygodni temu. Mężczyzna to daleki krewny nastolatki. Sąd nie miał wątpliwości, że do zdarzenia doszło i że to pedofilia. Ale nie gwałt na nieletnim. Dlatego karę trzech lat więzienia – orzeczoną przez Sąd Okręgowy – zmienił na rok w zawieszeniu, decydując się na nadzwyczajne złagodzenie kary.

Znany wrocławski gangster wyszedł z więzienia. Był na wolności jakieś kilkadziesiąt sekund
Znany wrocławski gangster Łukasz W. ps. „Gekon” zatrzymany przez policję w niecodziennych okolicznościach. Wyszedł na wolność z więzienia po odsiedzeniu 2,5 rocznego wyroku za oszukanie i pobicie dwóch obywateli Francji. Zaraz po tym, jak zamknęły się za nim drzwi aresztu przy Świebodzkiej, zatrzymali go wrocławscy policjanci. Tego samego dnia z powrotem był w celi.
![Turbowózek inwalidzki pędzi ulicami Wrocławia, manewrując między autami [ZOBACZ FILM]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2b/5c/5f54a04c39068_o_xsmall.jpg)
Turbowózek inwalidzki pędzi ulicami Wrocławia, manewrując między autami [ZOBACZ FILM]
Elektryczny wózek inwalidzki z dużą prędkością manewrował między samochodami na ul. Żmigrodzkiej we Wrocławiu. Pokazujący to film na kanale Stop Cham bije rekordy popularności na Youtube. „Pomijając sam fakt poruszania się po jezdni, nie do końca zważa na innych uczestników ruchu i przepisy. Według nagrywających miejscami jechał około 50 kilometrów na godzinę” – czytamy w opisie do filmu.

Uważajcie na tę ciężarówkę. To auto policji z kamerą, można zarobić mandat! (ZDJĘCIA)
Dolnośląska policja zapowiada, że będzie jeszcze mocniej walczyć z agresją i łamaniem przepisów przez kierowców we Wrocławu. Funkcjonariuszy drogówki oraz specjalistów z grupy "Speed" od kilku dni wspiera dodatkowy samochód, tzw. Mobilne Centrum Monitoringu. Co to takiego i dlaczego warto uważać, gdy widzimy to auto?

Wrocław. Puścił bąka na ulicy. Stanął przed sądem i usłyszał wyrok
20 godzin prac społecznych. To wyrok, jaki w poniedziałek usłyszał przed wrocławskim sądem Aleksander B. obwiniony o „oddanie gazów” w czasie legitymowania go przez patrol policji. Do incydentu doszło 1 kwietnia przy ul. Olszewskiego na Biskupinie. A legitymowanie związane było z łamaniem przez mężczyznę zakazów wynikających z epidemii koronawirusa. To najsurowszy znany nam wyrok związany z epidemią wydany przez wrocławskie sądu. Jakie inne wyroki zapadły we Wrocławiu z powodu lekceważenia obostrzeń i ograniczeń? Zobaczcie na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Taksówkarz z Ukrainy prawo jazdy… kupił przez internet
Policjanci z drogówki zatrzymali do kontrolowali taksówkarza, który przekroczył prędkość na ulicy Legnickiej. Okazało się, że to był początek kłopotów mężczyzny.

Mąż nakrył żonę w łóżku z kochankiem. Polała się krew
Żona ma powybijane zęby, jej kochanek jest poobijany, a ich wspólny znajomy nie żyje. To skutki wielkiej awantury, jaka wybuchła w mieszkaniu przy ul. Ruskiej we Wrocławiu po tym gdy mąż nakrył tam swoją żonę w łóżku z kochankiem. Sąd skazał go na trzy i pół roku więzienia za spowodowanie śmierci jednej osoby i pobicie dwóch innych. Zdradzony mężczyzna został oskarżony o zabójstwo. Sąd był jednak łagodny. Tłumaczył, że mężczyzna był wzburzony tym co zobaczył.

Ojciec zamordowanej Małgosi: "Niech sąd wstrzyma produkcję filmu o Tomaszu Komendzie!"
Ojciec piętnatoletniej Małgosi, ofiary zbrodni miłoszyckiej, poprosił wrocławski sąd, by ten zakazał produkcji filmu o Tomasz Komendzie - mężczyźnie, który niesłusznie skazany za tę zbrodnię spędził w więzieniu 18 lat. Swoją prośbę nazwał „wnioskiem dowodowym” i wygłosił ją podczas procesu dwóch innych mężczyzn oskarżonych o zamordowanie dziewczynki. Mowa o zbrodni dokonanej w sylwestra 1996/1997 w podwrocławskich Miłoszycach.

Tortury we wrocławskim areszcie. Myśleli, że to pedofil
Okrutnym torturom poddany został mężczyzna, który trafił do sześcioosobowej celi wrocławskiego aresztu przy ul. Świebodzkiej. Był podejrzany o oszustwo, ale w areszcie spotkał znajomego, który przekonał kolegów, że ich nowy współlokator to pedofil. Nie potrafił wytłumaczyć, że to nieprawda. Całą noc czterech z pięciu mieszkańców celi prześcigało się w pomysłach na najbardziej okrutną przemoc. Domniemany pedofil był gwałcony butelką, bity, oblewany wrzątkiem. Kazali mu pić mieszaninę szamponu i proszku do prania z solą, wodę z toalety, zlizywać wrzątek z podłogi. Dopiero rano dramat aresztanta ujawniła służba więzienna.

Legendarny dolnośląski gangster zagra w filmie "Asymetria". Wcieli się w rolę adwokata
Jacek B. ”Lelek” - znany przed laty dolnośląski gangster – ma zagrać adwokata w filmie Konrada Niewolskiego „Asymetria”. Ma też być konsultantem. Będzie m.in. pomagał twórcom filmu w zrozumieniu więziennej rzeczywistości. „Lelek” odsiedział niemal cały piętnastoletni wyrok za kierowanie zbrojną grupą przestępczą i zlecenie zabójstwa. Kilka miesięcy temu został aresztowany pod zarzutem kierowania szajką oszustów podatkowych, ale niedawno wyszedł z aresztu za kaucją.

Policjanci idą do więzienia za torturowanie Igora Stachowiaka
Czterej wrocławscy policjanci zostali prawomocnie skazani na bezwzględne więzienie za znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem w toalecie komisariatu przy ul. Trzemeskiej. Dziś wyrok w tej sprawie wydał wrocławski sąd okręgowy, nieznacznie zmieniając wyrok sądu rejonowego z czerwca 2019. W najbliższych miesiącach wszyscy dostaną wezwania do więzień. Główny oskarżony Łukasz R. na dwa i pół roku, a trzej inni - na dwa lata. Przypomnijmy – w maju 2016 roku Igor Stachowiak zmarł podczas szarpaniny z policjantami. Zdaniem jego najbliższych, to policjanci przyczynili się do jego śmierci. Sąd dowodów na to nie znalazł.

Jest wyrok: Wrocławska kuria zapłaci odszkodowanie za księdza - pedofila!
Archidiecezja Wrocławska i Diecezja bydgoska mają "solidarnie" zapłacić 300 tysięcy złotych dla ofiary wrocławskiego księdza - pedofila Pawła K. Taki wyrok wydał w piąteksąd w Bydgoszczy. Ksiądz Paweł K. kończy właśnie odsiadywanie siedmioletniego wyroku za seksualne wykorzystywanie chłopców i gwałt na jednym z nich. Do pierwszego pedofilskiego incydentu z jego udziałem doszło 15 lat temu. Po nim Paweł K. został przeniesiony do Bydgoszczy. Tam poznał chłopca, który potem stał się ofiarą gwałtów. Właśnie on wytoczył cywilny proces kościelnym przełożonym. Wyrok jest nieprawomocny.
![Zobacz, jak pracownik automyjni rozbija auto za 160 tysięcy złotych [FILM]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/fc/5c/5e33e7fe08efb_o_xsmall.jpg)
Zobacz, jak pracownik automyjni rozbija auto za 160 tysięcy złotych [FILM]
Portal GazetaWroclawska.pl dotarł do filmu, na którym widać, jak pracownik wrocławskiej automyjni rozbija bardzo drogi samochód należący do klienta myjni. To zdarzenie sprzed kilku dni, o którym pisaliśmy na GazetaWroclawska.pl. Pracownik zabrał auto właścicielowi bez jego zgody, czy dostał od niego „żeby sobie pojeździć”? Dotarły do nas nowe fakty i informacje na temat zdarzenia, do którego doszło na parkingu przy myjni samochodowej pod hipermarketem E.Leclerc. Problem polega na tym, że rozbity dodge challenger może być wart nawet 160 tysięcy złotych, a pechowy pracownik myjni wsiadł za kierownicę mimo, że nie miał prawa jazdy. - Zajarałem się tym autem, to był mój chory wybryk - przyznaje ze skruchą.

Sędzia nie chciał sądzić księdza, który był u niego po kolędzie
Wrocławski Sąd Okręgowy umorzył – bez procesu – sprawę byłego księdza Jacka M., oskarżonego o pochwalanie zbrodni, jakiej dokonał w Nowej Zelandii prawicowy ekstremista Brendon Tarrant na muzułmanach. Sędzia Mariusz Wiązek nie dopatrzył się przestępstwa w wystąpieniu Jacka M. umieszczonym na portalu youtube. Co ciekawe – przed wydaniem tego postanowienia – sędzia próbował wyłączyć się z orzekania, bo Jacek M. kiedyś odwiedzał go z kolędą.

Z aresztu wyszedł legendarny gangster. Ma zapłacić 100 tys. zł kaucji
Legendarny dolnośląski gangster „Lelek”, podejrzany o kierowanie szajką podatkowych oszustów, wyjdzie z aresztu jak wpłaci 100 000 złotych kaucji – zdecydował w piątek wrocławski Sąd Apelacyjny. Zdaniem prokuratury szajka, którą miał kierować, oszukała państwową kasę nawet na 28 milionów złotych. Podobną decyzję – o możliwości wypuszczenia z aresztu za kaucją – sąd podjął do czterech innych osób podejrzanych w tej sprawie. Mają wpłacić od 20 do 50 tysięcy złotych.

Pedofil latami gwałcił dziewczynkę. Wyrok jest przerażająco łagodny
Wyjątkowo łagodną karę - zaledwie pięć lat więzienia - wymierzył wrocławski sąd bezwzględnemu pedofilowi Ryszardowi G., który przez wiele lat wykorzystywał seksualne i gwałcił małą dziewczynkę. Jej dramat zaczął się w 2013 roku, gdy miała osiem lat. Gdy miała dziesięć lat, oprawca po raz pierwszy dopuścił się gwałtu. Koszmar skończył się dopiero w 2018 roku. Pięć lat więzienia to najniższa kara, na jaką można było skazać mężczyznę. Już prawie rok odsiedział w areszcie, a więc pod koniec sierpnia przyszłego roku - po upływie połowy kary - będzie mógł starać się o przedterminowe zwolnienie.

Awantura na SOR przy Borowskiej we Wrocławiu. Lekarz pobił się z pacjentem
Pacjent wrocławskiego szpitala przy ul. Borowskiej oskarża lekarza o pobicie. - To ty gnoju miałeś czelność iść na mnie na skargę - miał krzyknąć do pacjenta, a potem rzucić w niego telefonem tak, że rozciął mu wargę. - To pacjent zachowywał się agresywnie, uderzył mnie kulą i pięścią, podarł mi ubranie - broni się doktor. Jak było naprawdę? Odpowie na to sąd. Pan Antoni pozwał bowiem lekarza.

Kolumbijskie kartele narkotykowe schowały pieniądze w banku spółdzielczym w Polsce
Narkotykowe kartele z Kolumbii prały pieniądze lokując je w jednym z polskich banków spółdzielczych. Tak twierdzą prokuratorzy z Wrocławia. Wrocławski wydział Prokuratury Krajowej ściga teraz po całym świecie finansistów zamieszanych w tę sprawę. Pierwszy siedzi już we wrocławskim areszcie. Za dwoma innymi sąd rozesłał Europejskie Nakazy Aresztowania. Jeden z poszukiwanych dziś to Yosef O. kilka miesięcy temu oskarżony przez prokuraturę w Nowym Jorku o udział w finansowym oszustwie na 800 milionów dolarów.
Najpopularniejsze