Orlen cup łódź

Zwycięstwo w konkursie tyczkarzy Sama Kendricksa i wygrana z rekordem życiowym w hali polskiego kulomiota Michała Haratyka to największe wydarzenia mityngu lekkoatletycznego ORLEN Cup Łódź 2021, który odbył się w piątek w łódzkiej Atlas Arenie.

Halowy sezon lekkoatletyczny w Polsce, którego zwieńczeniem będą marcowe halowe mistrzostwa Europy w Toruniu, rozpocznie się od rywalizacji gwiazd ze światowego topu. W piątek w Łodzi w mityngu ORLEN Cup Łódź 2021 wezmą udział m.in. medaliści mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.

Gwiazdy ze światowego topu, mistrzowie świata, mistrzowie olimpijscy, a do tego polska lekkoatletyczna czołówka – lista zgłoszeń na lutowy mityng ORLEN Cup Łódź 2021, jest imponująca. – Już dziś wiemy, że w jednym miejscu udało nam się zgromadzić naprawdę niezwykłych lekkoatletów, którzy gwarantują wysoki poziom – mówi Sebastian Chmara, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

W środę 111 lat skończył Stanisław Kowalski, nie tylko najstarszy Polak, ale i najdłużej żyjący mężczyzna w historii naszego kraju. W wieku 104 lat rozpoczął starty w zawodach lekkoatletów-mastersów bijąc rekord Europy w kategorii wiekowej 100+ na dystansie 100 metrów - 32.79 sekundy. Najważniejsze sukcesy w sportowej karierze osiągnął w Toruniu - w 2015 roku wywalczył tu dwa złote medale halowych mistrzostw Europy, zarówno na 60 metrów, jak i w pchnięciu kulą. W styczniu o panu Stanisławie znów zrobiło się głośno w mediach, gdy przychodnia w Świdnicy (najstarszy Polak mieszka w tym mieście) opublikowała zdjęcia pokazujące, jak szczepi się przeciwko koronawirusowi. Kliknij w przycisk "Zobacz galerię" i obejrzyj zdjęcia Stanisława Kowalskiego.

Lekkoatletyczne media w wielu krajach tworzą całe listy osób, w tym zawodników, u których stwierdzono pozytywny wynik testu na Covid-19. Wszystkich łączy to, że byli obecni na halowych mistrzostwach Europy w Toruniu. "Lekkoatletyczny #Torun2021 mógł okazać się ogniskiem koronawirusa" - napisał na Twitterze Michał Chmielewski z TVP Sport.

Halowe Mistrzostwa Świata w Arenie Toruń? Miasto zamierza ubiegać się o organizację kolejnej wielkiej imprezy. - W sporcie trzeba sobie stawiać coraz większe wyzwania - mówi prezydent Michał Zaleski.

W sobotę, 13 marca, w Arenie Toruń zaplanowano jubileuszowe, 30. mistrzostwa Polski masters w lekkiej atletyce, połączone z 4. MP lekarzy i 2. MP dziennikarzy. Rywalizacja odbywa się w 13 konkurencjach: biegach na dystansach 60, 200, 400, 800 i 3000 metrów, biegu na 60 metrów przez płotki, chodzie na 3000 metrów, skoku w dal, trójskoku, skoku wzwyż, skoku o tyczce, pchnięciu kulą i rzucie ciężarkiem. Organizatorzy liczą na rekordy świata i Europy i cieszą się z rekordowej frekwencji. Do zawodów zgłosiło się bowiem ponad 600 lekkoatletycznych weteranów! Nasza redakcja wykorzystała okazję i podczas ceremonii otwarcia wręczyła Polskiemu Związkowi Lekkiej Atletyki Masters "Złotą Karetę Nowości" za organizację halowych mistrzostw świata w 2019 roku. Z rąk szefa sportu Piotra Bednarczyka odebrał ją prezes PZLAM Wacław Krankowski. Pan Wacław otrzymał też nagrodę w plebiscycie "Gazety Pomorskiej", "Expressu Bydgoskiego" i "Nowości" na najlepszego działacza sportowego dekady w województwie kujawsko-pomorskim. A oto zdjęcia z przedpołudniowych konkurencji.

Arenę Toruń dopiero co opuścili uczestnicy 36. Halowych Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce, a do rywalizacji w niej już w najbliższą sobotę staną weterani „królowej sportu” oraz lekarze i dziennikarze.

Halowe Mistrzostwa Europy 2021 rozpoczęły się w Arenie Toruń. Spodziewamy się wielu medali dla Polski i wspaniałych wyników. Na bieżni zobaczymy także lekkoatletki, którym modelki mogą pozazdrościć urody i sylwetki. W tym gronie nie brakuje Polek! Wybieramy miss HME w Toruniu. Na kolejnych zdjęciach piękne lekkoatletki >>>

Z dorobkiem dziesięciu medali zakończyli Polacy udział w halowych mistrzostwach Europy, które do niedzieli trwały w Toruniu. W biegu na 800 metrów jedyny złoty medal dla naszej reprezentacji wywalczył Patryk Dobek, sprawca naprawdę dużej niespodzianki.

Zakończyła się poranna sesja ostatniego dnia halowych mistrzostw Europy w lekkoatletyce w Toruniu. Z polskiego punktu widzenia mocnym akcentem było zwycięstwo Pii Skrzyszowskiej w półfinale biegu na 60 metrów przez płotki. Wiadomością in minus jest zachorowanie na koronawirusa aż czterech biegaczy na 400 metrów, którzy wieczorem mieli biec w sztafecie na tym dystansie.

Bieg na 400 metrów kobiet był najciekawszą konkurencją z polskiego punktu widzenia podczas sobotniego wieczoru na halowych mistrzostwach Europy w lekkoatletyce. W Arenie Toruń drugie miejsce na tym dystansie zajęła Justyna Święty-Ersetic, która tym samym wywalczyła srebrny medal. Łącznie to trzecie polskie podium na toruńskich mistrzostwach.

Ponad cztery godziny trwała sobotnia sesja przedpołudniowa na halowych mistrzostwach Polski w lekkoatletyce w Toruniu. W finale biegu na 60 metrów zobaczymy Remigiusza Olszewskiego. Na tym samym dystansie wśród płotkarzy awans do półfinałów wywalczyli Damian Czykier oraz Karolina Kołeczek i Pia Skrzyszowska. Z dobrej strony pokazali się także nasi dwaj tyczkarze.

Przez dłuższy czas po zakończeniu biegu na 1500 metrów podczas halowych ME w Toruniu nie było wiadomo, kto właściwie będzie mistrzem Europy. Protest gonił protest, ale ostatecznie ze zwycięstwa cieszył się Jacob Ingebrigtsen. Marcin Lewandowski zajął drugie miejsce.

Marcin Lewandowski obronił w piątek w Toruniu tytuł halowego mistrza Europy w biegu na 1500 metrów. Ta sztuka nie udała się Michałowi Haratykowi, który zakończył konkurs pchnięcia kulą ze srebrnym medalem. Po dwóch dniach mistrzostw biało-czerwoni wraz z Belgami prowadzą w klasyfikacji medalowej.

Piątkowa sesja wieczorna przyniosła pierwsze rozstrzygnięcia medalowe na halowych mistrzostwach Europy w lekkoatletyce w Toruniu. W znakomitych humorach kończyli swoje starty Polacy. Wicemstrzem Europy na 1500 metrów został Marcin Lewandowski. W pchnięciu kulą również srebro zdobył Michał Haratyk, natomiast w półfinale biegu na 400 metrów rekord Polski ustanowiła Justyna Święty-Ersetic.

Trwa pierwszy pełny dzień halowych mistrzostw Europy w lekkoatletyce w Toruniu - o ile w czwartek rozegrano tylko niektóre eliminacje, o tyle w piątek zostaną rozdane pierwsze medale. Rano i we wczesnych godzinach przedpołudniowych wyłoniono m.in. finalistów konkursu pchnięcia kulą, a także półfinalistki biegów na 400 i 800 metrów kobiet. Przez kwalifikację pomyślnie przeszli m.in. Michł Haratyk, Joanna Jóźwik i Justyna Święty-Ersetic. O 19 rozpocznie się sesja wieczorna, a w niej sześć finałów - pchnięcie kulą kobiet i mężczyzn, skok w dal mężczyzn, 1500 metrów mężczyzn, 3000 metrów kobiet, a także ostatnia konkurencja pięcioboju kobiet.

Dorian Celeste Keletela najprawdopodobniej nie zdobędzie medalu podczas mistrzostw Europy w Toruniu. Pochodzący z Konga sportowiec będzie jednak jedynym uczestnikiem należącym do reprezentacji uchodźców.

Od czwartku do niedzieli w Arenie Toruń trwają Halowe Mistrzostwa Europy w Lekkiej Atletyce, najważniejsza impreza halowego sezonu LA w tym roku na świecie.

Dwa lata temu w Glasgow biało-czerwoni wygrali klasyfikację medalową. – W tym roku też liczymy na grad medali naszych zawodników – mówi Krzysztof Wolsztyński, dyrektor halowych mistrzostw Europy w lekkiej atletyce. W czwartek w Toruniu rozpocznie się najważniejsza impreza sezonu halowego w lekkiej atletyce na świecie. W jakich konkurencjach mamy największe szanse na medale? O której godzinie oglądać najciekawsze konkurencje? Sprawdźcie >>>

Nigdy w historii tylu sportowców nie wystartowało w Halowych Mistrzostwach Europy. W Arenie Toruń zobaczymy 733 lekkoatletów, szesnastu obrońców złotych medali i wielu liderów światowych tabel.

Złoty medal Patryka Dobka w biegu na 800 m był jedną z największych niespodzianek drugiego dnia halowych mistrzostw Polski w lekkoatletyce. Wśród pań na tym dystansie najlepsza była Joanna Jóźwik. Po pasjonującym biegu na 400 m kolejny tytuł trafił do Justyny Święty-Ersetic.