Tajemnica kamienicy przy Rynku Staromiejskim [ZDJĘCIA]

Niebo gwiaździste nade mną... mawiał filozof. Dyrektor Ośrodka Informacji Turystycznej w Toruniu może powiedzieć inaczej. Podczas zakończonego właśnie kapitalnego remontu ośrodka w jego gabinecie został odkryty pięknie malowany późnogotycki strop.

- Tego się nie spodziewaliśmy - przyznaje Szymon Wiśniewski, szef OIT.

Po zdjęciu znajdującego się do tej pory w gabinecie sufitu również na sensację się nie zanosiło, odsłonięte stare belki były czarne niczym asfalt. Wprawnemu oku czuwających nad pracami konserwatorów nie umknął jednak fakt, że pod warstwą brudu kryje się skarb. Znalezisko wpłynęło na koszty remontu, jednak w miejskiej kasie na szczęście znalazły się dodatkowe środki na renowację stropu. Pracujący przy tym konserwatorzy skorzystali z okazji, że pomieszczenie nad informacją było puste, dzięki czemu mogli znaczną część konstrukcji zdemontować. Przed nimi ktoś postąpił podobnie, malowane deski zostały kiedyś poprzekładane, co zaburzyło pierwotny układ kompozycji.

Czytaj także: Miasto chce wybudować osiedle na największym wojskowym cmentarzu

Na tym nie koniec. W głównej sali OIT konserwatorzy odsłonili ścianę z gotyckimi łukami. Ona również była malowana, co widać na wyeksponowanym fragmencie muru. W gabinecie dyrektora trafili natomiast na zamurowane przed wielu laty okno z pięknymi okiennicami. Ktoś je kiedyś zamknął i po prostu zamurował.

- Brakowało tylko kwiatka na parapecie - mówi Marek Myrta z OIT.

Samego okna nie udało się uratować, w przyszłości ma jednak zostać odtworzone, co pozwoli oglądać malowidła w pełnym świetle. Okiennice zostały wyeksponowane już teraz.

Kamienica przy Rynku Staromiejskim 25 od 1835 do 1945 roku należała do rodziny Mallonów, jednej z najznaczniejszych w dawnym Toruniu. Jej członkowie zasiadali w Radzie Miasta, posiadali też firmę handlującą nasionami oraz skład bławatów.

Polecamy: Walka o miliony za Tormięs trwa

NowosciTorun