MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica śmierci zaginionej Katarzyny Wojnarowskiej. Nowe fakty z prokuratury w Golubiu-Dobrzyniu

Małgorzata Oberlan
Zwłoki zaginionej w styczniu br. w Elgiszewie Katarzyny Wojnarowskiej wyłowiono z Drwęcy dopiero 30 maja. Badania DNA pozwoliły je ostatecznie zidentyfikować. 19 lipca 41-letnia kobieta pochowana została w Działoszynie koło Bogatyni. Jak zginęła? Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania jej śmierci prowadzi prokuratura - szczegóły w tekście.
Zwłoki zaginionej w styczniu br. w Elgiszewie Katarzyny Wojnarowskiej wyłowiono z Drwęcy dopiero 30 maja. Badania DNA pozwoliły je ostatecznie zidentyfikować. 19 lipca 41-letnia kobieta pochowana została w Działoszynie koło Bogatyni. Jak zginęła? Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania jej śmierci prowadzi prokuratura - szczegóły w tekście. fb/policja/OSP
Katarzyna Wojnarowska spod Warszawy zaginęła w Osadzie Karbówko w Elgiszewie pod koniec stycznia 2024 roku. W Boże Ciało, 30 maja, wyłowiono z Drwęcy jej zwłoki. Pochowana została w piątek (19.07). Jak zginęła: wskutek wypadku czy przestępstwa?

Zwłoki wyłowione w Boże Ciało z Drwęcy zostały ostatecznie zidentyfikowane

Poszukiwania zaginionej 41-letniej Katarzyny Wojnarowskiej śledziła cała Polska. Mieszkająca pod Warszawą sympatyczna blondynka pod koniec stycznia przyjechała do Osady Karbówko w Elgiszewie (pow. golubsko-dobrzyński) spotkać się z pewnym mężczyzną.

28 stycznia br. kobieta opuścił obiekt hotelowy, najprawdopodobniej w jego towarzystwie. I... tu ślad się urywał. 29 stycznia formalnie zgłoszono jej zaginiecie. Tropy poszukiwań wiodły nad pobliską Drwęcę, ale mimo wielokrotnie powtarzanych, intensywnych poszukiwać, efektów nie było.

Dopiero 30 maja br., w Boże Ciało, z rzeki na wysokości Elgiszewa wyłowiono zwłoki kobiety, będące w znacznym stanie rozkładu. Natrafili na nie uczestnicy spływu kajakowego. policjanci i śledczy od razu mieli swoje podejrzenia. Potwierdziły je badania porównawcze DNA i opinia biegłego medyka: to było ciało zaginionej 41-latki.

19 lipca, w miniony piątek, rodzina mogła wreszcie ostatecznie pożegnać swoją bliską. Katarzyna Wojnarowska pochowana została w Działoszynie koło Bogatyni - tam, gdzie mieszka jej rodzina. O pogrzebie w mediach społecznościowych poinformowała jej siostra.

Jak doszło do tragedii? Oto, co "Nowościom" przekazuje Przemysław Oskroba, prokurator rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu.

Prokuratura w Golubiu-Dobrzyniu: dodatkowe monitoringi i świadkowie

Poszukiwaniami najpierw zajmowali się policjanci z Golubia-Dobrzynia, a następnie kryminalni ze Starych Babic pod Warszawą. Na tym etapie m.in. zabezpieczyli monitoring hotelowy z Osady Karbówko i przesłuchali świadków, w tym wspomnianego mężczyznę, z którym Katarzyna się spotkała. Nic nie wskazywało wtedy jasno na watek kryminalny.

Po identyfikacji zwłok wyłowionych z Drwęcy poszukiwania zostały formalnie zakończone. Teraz sprawą jednak zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Golubiu-Dobrzyniu. Prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci Katarzyny Wojnarowskiej.

-Wiemy po opinii biegłego, że bezpośrednią przyczyną zgonu było utonięcie. W jaki sposób doszło do zgonu? Dla nas sprawa jest wciąż otwarta i trwają w niej intensywne czynności, a kolejne są zaplanowane - mówi"Nowościom" prokurator rejonowy Przemysław Oskroba. Nie kryjąc, że śledczy biorą pod uwagę każdy scenariusz.

Czy 41-latka zginęła wskutek nieszczęśliwego wypadku na spacerze nad Drwęcą? Jeśli tak, to jak on wyglądał i czy nikt o nim nie wiedział? Czy też może jej śmierć to wynik przestępstwa? Jeśli tak, to kto się do tragedii przyczynił? Najmniej prawdopodobnym wydaje się, by kobieta targnęła się na swoje życie skacząc do Drwęcy. Pytań zresztą jest o wiele więcej.

-Zwłoki nie miały obrażeń wskazujących na udział osób trzecich, ale były w znacznym stanie rozkładu. W naszym śledztwie sprawdzać będziemy jeszcze dodatkowe nagrania z monitoringów oprócz tych dotychczas zabezpieczonych (nie mogę zdradzić, z jakich miejsc). Już przesłuchiwani są świadkowie, a będą kolejni. Mamy nadzieję, że zgromadzony materiał dowodowy pozwoli odpowiedzieć na pytania o okoliczności i przyczynę zgonu - mówi prokurator rejonowy.

Można się domyślać, że wspomniane dodatkowe monitoringi (oprócz hotelowego z Elgiszewa) to np. nagrania z kamer prywatnych posiadłości, które stoją nad Drwęcą. Pytanie, czy po pół roku od zaginięcia Katarzyny właściciele przechowują jeszcze nagrania. Być może jednak śledczy na myśli mają jeszcze inne nagrania - obecnie nie chcą tej wiedzy upubliczniać.

Rola wspominanego mężczyzny w sprawie budzi zrozumiale zainteresowanie opinii publicznej. Jedyne jednak, co prokuratura może teraz przekazać to informacje, że "w śledztwie nikomu dotąd nie przedstawiono żadnych zarzutów".

Pogrzeb Katarzyny w Działoszynie - morze łez i kondolencji

Katarzyna Wojnarowska pochowana została w piątek, 19 lipca, w Działoszynie koło Bogatyni. O pogrzebie w mediach społecznościowych poinformowała jej siostra w krótkim, ale wzruszającym poście.

"Kasieńka. Ostatni czas otoczony był ciszą, bo tylko cisza uniesie tę powagę i wszystkie uczucia, które mamy. Żadne słowa. Słowami się nie da. Odeszła Nasza Ukochana Kasieńka. Jej najlepsze na świecie serce, błyszczące oczy i uśmiech. Pochowamy Kasieńkę 19 lipca o 14:00 w Działoszynie (koło Bogatyni)"- napisała siostra zmarłej.

Słowa bólu i współczucia, które popłynęły dla rodziny trudno zliczyć...

Dlaczego ciało zaginionej tak blisko Elgiszewa znaleziono dopiero po 5 miesiącach?

41-letnia Katarzyna Wojnarowska spod Warszawy przyjechała pod koniec stycznia br. do Osady Karbówko na spotkanie z pewnym mężczyzną. Oboje wynajęli sobie tutaj pokoje.
W niedzielę, 28 stycznia, kobieta wyszła z obiektu noclegowego około godziny 22.00. Nie zabrała ze sobą telefonu komórkowego, dokumentów ani innych rzeczy osobistych. Wzięła jednak ze sobą klucze od pokoju. Wyszła i... w tym momencie właśnie ślad się urywał.

Poszukiwania Katarzyny Wojnarowskiej rozpoczęły się 29 stycznia. Formalnie prowadziła je najpierw Komenda Powiatowa Policji w Golubiu Dobrzyniu. Pierwsze dni i tygodnie oznaczały maksymalną mobilizację sił policyjnych i innych służb. Tylko w ciągu kilku pierwszych dni w poszukiwaniach uczestniczyło 250 funkcjonariuszy. W użyciu były psy tropiące, łodzie, drony. Nad sprawą pracowali również kryminalni, wspomagani przez KWP Bydgoszcz. Zaangażowane były też inne służby, wykonując zadania zlecane przez KPP.

Co działo się dalej? Sprawę na początku marca przekazano KPP dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego z siedzibą w Starych Babicach. "Nowości" była w kontakcie z tą jednostką. Kontynuowano także dalsze poszukiwania na Drwęcy, gdy stan rzeki - po wiosennym wysokim i kryzysowym - wrócił do normy.

Dlaczego zwłoki zaognionej wyłowiono z rzeki, tak blisko miejsca zaginięcia, dopiero 30 maja? Prawdopodobnie krył je właśnie podniesiony długo tego roku nurt Drwęcy. Rodzina Katarzyny nie ma żadnych zastrzeżeń co do profesjonalizmu i zaangażowania służb poszukujących.

- Chcemy przekazać, że zostało zrobione i sprawdzone absolutnie wszystko, co możliwe. Współpracujemy z najlepszymi specjalistami w kraju. Służby i organizacje ochotnicze wykonały 300 procent normy - podkreślała wczesną wiosną siostra zaginionej w mediach społecznościowych.

W specjalnym poście siostra podziękowała też wszystkim, którzy pomagali i pomagają w poszukiwaniach. Lista jest naprawdę długa. To nie tylko policjanci, strażacy PSP i OSP, leśnicy, grupa poszukiwawcza Bizon z Solca Kujawskiego czy WOPR, ale także liczne organizacje poszukujące zaginionych, media, tysiące internautów. A wreszcie - sama Osada Karbówko w Elgiszewie.

Na łamach "Nowości" do sprawy śledztwa będziemy wracali.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska