Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze kręgi w zbożu

Maciej Gogołkiewicz
Dwa dni po naszej ubiegłotygodniowej publikacji o tajemniczych znakach na podwłocławskich polach, w nocy z soboty na niedzielę pojawiły się niedaleko Smólnika nowej kręgi.

Dwa dni po naszej ubiegłotygodniowej publikacji o tajemniczych znakach na podwłocławskich polach, w nocy z soboty na niedzielę pojawiły się niedaleko Smólnika nowej kręgi.

<!** Image 2 align=right alt="Image 126743" sub="Na polu pana Tadeusza, w zbożu pod lasem, pojawiły się trzy kręgi / Fot. Maciej Gogołkiewicz">Na prośbę właściciela nie podajemy jego nazwiska i nie ujawniamy dokładnie, gdzie pojawiły się trzy koła. Zdradzimy jedynie, że to teren Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego, okolice Smólnika, kilka kilometrów od drogi łączącej Włocławek z Płockiem.

- Nie chcę, żeby mi tu ludzie łazili i niszczyli zboże - mówi pan Tadeusz. - Po zbiorach, za dwa-trzy tygodnie, będziecie mogli powiedzieć, gdzie to jest. Niech wtedy przyjeżdżają i oglądają sobie.

Trzy kręgi pojawiły się w niewyrośniętym zbożu w miniony weekend. Najmniejszy ma około 6 metrów średnicy. Pozostałe - około 10 i 12. Większe są blisko siebie, mniejsze trochę dalej. Zboże jest przygniecione zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W środku okręgów rośliny są skręcone.

<!** reklama>- Myślę, że ktoś z sąsiadów zrobił nam dowcip - śmieje się córka gospodarza. - Mam nawet pewne typy. Ale z drugiej strony, wygląda to na bardzo precyzyjną robotę. Bardzo dokładną.

Zrobienie kręgów w zbożu, nawet bardziej wyszukanych i fantazyjnych wzorów, to nic trudnego. W internecie można znaleźć sposoby na wykonanie śladów po „kosmitach”. Co ważne, nie potrzeba do tego żadnych specjalistycznych narzędzi. Sprawnemu twórcy wystarczy sznurek, deska i... odrobina wyobraźni.

Teorię, że ktoś panu Tadeuszowi zrobił dowcip, wydaje się potwierdzać fakt, że kręgi powstały w nocy, tuż przy granicy lasu i w pobliżu drogi. Właściciel pola opowiada jednak inną wersję zdarzeń.

- Myślałem, że pod lasem sąsiad coś spawa - relacjonuje wydarzenia sobotniej nocy. - Była wtedy też burza. Ale myślę, że te błyski nad zbożem to mogło by to „coś”. Słyszałem jakiś szum i świst. Zwierzęta też dziwnie się zachowywały. Psy wyły i szczekały, a najmniejszy z nich, który stale jest na dworze, domagał się, by go wpuścić do domu.

Pan Tadeusz przyznaje, że słyszał o podobnych zjawiskach, które przytrafiały się innym gospodarzom w okolicy. Dwa kręgi (o czym pisaliśmy w „Nowościach”) pojawiły m.in. w nocy z 8 na 9 lipca 2006 roku, na polu Józefa Alabrudzińskiego niedaleko Wistki Szlacheckiej. Jeden o średnicy 25 metrów, mniejszy miał niecałe osiem metrów.

- Około godziny drugiej zerwały się krowy, które stały na polu - opowiada właściciel. - Poszedłem tam i zobaczyłem niebieskie światło. Dopiero rano zauważyłem, że w zbożu są kręgi. Tego nie mógł zrobić człowiek.

Pan Tadeusz, dziś właściciel trzech nowych kręgów, przyznaje się nam do czegoś. - Wtedy, jak u Józefa były te kręgi, to i u mnie były - opowiada. - Ale kiedy zobaczyłem, jak mu ciekawscy zboże niszczą, to swoje maszyną wykosiłem.

Czy rzeczywiście obce istoty nawiedzają Kujawy? Historie pana Tadeusza i pana Józefa nie są odosobnione. Na terenach Gostynińsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego nieraz miały się pojawiać niezidentyfikowane obiekty latające. W internecie roi się od relacji świadków, zdjęć i filmów. Wystarczy tylko poszukać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska