Tak powstawało osiedle H. Sawickiej

„Budowę osiedla Hanki Sawickiej podzielono na trzy etapy, które zrealizowane będą do 1975 roku - pisały „Nowości” 29 września roku 1972. - Pierwsze zadanie przewidujące budowę bloków mieszkalnych nr 19 i 20 mamy już za sobą, gdyż obydwa obiekty zostały zrealizowane. Drugi etap jest szerszy. Obejmuje on budowę siedmiu budynków mieszkalnych. Teren pod te gmachy został już zakupiony od prywatnych właścicieli. Warunki dla budowlanych są tam dobre.

Ostatnie zadanie, które będzie realizowane w następnych latach pięciolatki, przewiduje budowę kilkunastu dalszych domów, w większości średnio-wysokich oraz pawilonów handlowo-usługowych.

Z wykonaniem tego zamierzenia będzie więcej kłopotów. Trzeba wykupić aż 33 nieruchomości, wykwaterować 65 rodzin. Wszystkie te zamierzenia związane z załatwieniem formalności prawnych i przekwaterowaniem mają być załatwione ostatecznie w roku przyszłym.

Przez najbliższe dwa lata osiedle Hanki Sawickiej będzie głównym terenem budownictwa mieszkaniowego. Tak na przykład w przyszłym roku przewiduje się przekazanie do użytku na tym obszarze siedmiu bloków, w 1974 roku - sześciu dalszych obiektów. Dwa pawilony handlowe zostaną przekazane do użytku w 1974 i 1975 roku, zaś przychodnia zdrowia w 1975 roku”.

Niektóre z tych 33 nieruchomości przeznaczonych do wyburzenia warto było zachować. Na archiwalnych zdjęciach prezentują się ciekawie. Cóż jednak, czasu nikt nie cofnie.

45 lat temu trwały również prace przy budowie osiedla na Bielanach.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

„Sprawnie przebiegają roboty budowlane na osiedlu Fałata. Jeden budynek został już przekazany do użytku, trzy następne będą gotowe w roku przyszłym. Do ostatniego bloku 66 lokatorów wprowadzi się w 1974 roku. W planie zagospodarowania osiedla widnieje również przedszkole ZWS Elana, pawilon handlowo-usługowy oraz pawilon pralniczy”.

Drogowcy zajęci byli wylewaniem asfaltu na ulicy Gagarina. Jak pisały „Nowości”, oddali do użytku kolejny odcinek tej trasy i zabierali się za następny, dzięki czemu Gagarina miała się połączyć z Okrężną. Tyle o budowlańcach, teraz przejdziemy do elektryków.

„Barwną iluminację handlowego ciągu - ul. Królowej Jadwigi i Szerokiej, jaką otrzymaliśmy w dniu lipcowego święta, określić można jako efekt pierwszej części realizacji zamierzenia. Wczoraj zakończono instalację pozostałych elementów dekoracyjnych na ul. Szerokiej, Królowej Jadwigi, oraz na Wielkich Garbarach. Metalową konstrukcję wykonano społecznie w Bumatorze, zaś wykonawcą prac instalacyjnych były ekipy PR BGK. Praca wbrew pozorom nie była łatwa z uwagi na konieczność wykonania dużej liczby gniazd wtykowych, połączeń kabli itp. Nad handlowym ciągiem wisi obecnie ponad trzy tysiące barwnych żarówek tworzących różne wzory. 30 bm. elektrycy zamierzają przeprowadzić próbę całej instalacji i i dokonać technicznego odbioru. Będzie wtedy można zobaczyć ulicę Szeroką w całej krasie”.

O tym wszystkim pisały „Nowości” 29 września 1972 roku. Na zakończenie pozwolimy sobie sięgnąć do wydania z 28 września, ponieważ znajduje się tam jeden smakowity kąsek archiwalny dotyczący inwestycji gastronomicznych.

„Są szanse, że ekipy PRBGK ukończą w terminie budowę obiektu przy ul. Szczytnej. Na parterze tego domu mieścić się ma bar mleczny...”

Polecamy: Lech Wałęsa w Toruniu

NowosciTorun