Tak wygląda rozbiórka chodników toruńskiego mostu. Od strony Wisły i Kępy Bazarowej [Zdjęcia]
Tak wygląda rozbiórka chodników toruńskiego mostu. Od strony Wisły i Kępy Bazarowej [Zdjęcia]
Remontowany toruński most drży w posadach, pracownicy firmy Euro-Darmal zajmują się piaskowaniem stalowych elementów konstrukcji, natomiast ekipa warszawskiego Intopu demontuje zachodni chodnik przeprawy. Temu wszystkiemu przyglądają się natomiast torunianie. Niedawno z naszą redakcją skontaktowało się kilka osób zaniepokojonych tym, że gruz z rozbiórki ląduje pod mostem, zasypując m.in. bruk drogi prowadzącej do zamku dybowskiego.
Miejski Zarząd Dróg wyjaśnił wtedy, że z gruzu zostanie zbudowana droga techniczna, dzięki czemu wykonawca oszczędzi ulicę Dybowską, która nie nadaje się do tego, aby jeździł po niej ciężki sprzęt.
Teraz dostaliśmy jednak również sygnały o gruzie spadającym do Wisły. Jak się sprawy mają?
Zobacz także: "Prezydent to nie monarcha!" Szymon Hołownia odwiedził Toruń. O czym mówił? Oto szczegóły i zdjęcia!
- Wykonawca prowadzi rozbiórkę betonowych elementów chodnika. Nie możliwości wrzucania gruzu do Wisły - zapewnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Celem zabezpieczenia przed taką ewentualnością w miejscu prowadzenia robót podstawiony jest ponton transportowy, na który spada gruz.
Parametry pontonu (szerokość 9 m długości 40 metrów, wyporność 200 ton) w zupełności wystarczają do należytego prowadzenia tego typu prac.
Polecamy: Wywalczyli sobie podwyżki! Tyle zarabiają policjanci w 2020 roku [stawki]
Na dowód toruńscy drogowcy rozesłali w poniedziałek zdjęcia tego pontonu wykonane 4 czerwca, gdy rozbierany był odcinek chodnika nad rzeką.
My również wybraliśmy się na rekonesans. W poniedziałek maszyna kruszyła chodnik nad Kępą Bazarową i minęła to, co kiedyś było Polską Wisłą. Gruz się sypał, czego przy takich operacjach nie da się uniknąć, jednak spadał na rozłożone pod spodem płachty. Remontowego bałaganu w bardzo płytkiej Wiśle także nie było widać.