Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak żyją bezdomni w Polsce. Oni mieszkają w dramatycznych warunkach: złom i dżinsy na płocie. Zobaczcie zdjęcia

Sara Watrak
Sara Watrak
Czwartek, godz. 6:30. Spod siedziby Straży Miejskiej przy ul. Grudziądzkiej w Toruniu ruszamy za patrolem, aby towarzyszyć funkcjonariuszom Piotrowi Słomskiemu i Mariuszowi Kościukowi w codziennej kontroli miejsc, w których przebywają osoby bezdomne. Takie punkty rozsiane są po całym Toruniu. My odwiedzamy kilka z nich.

Zobacz wideo: Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?

Większość jest dość dobrze ukrytych. To opuszczone budynki, szałasy w lasach czy bunkry. – Są takie osoby, które przebywają w nich nawet od 14 lat – mówi Piotr Słomski. – Ale są i takie, które spędzają w danym miejscu dopiero drugą zimę – dodaje Mariusz Kościuk.

Tak żyją bezdomni w Polsce! Zobaczcie zdjęcia:

Akcję pomocy bezdomnym strażnicy rozpoczynają już na przełomie listopada i grudnia. Wtedy powstaje specjalny informator z listą miejsc, w których przebywają takie osoby.

– Wiemy, które z punktów wyposażone są w źródła ciepła, znamy także personalia tych ludzi – mówi rzecznik prasowy Straży Miejskiej Jarosław Paralusz i dodaje, że obecnie posiadają informację o 27 takich osobach przebywających w Toruniu. Część z nich mieszka w swoich prowizorycznych barakach czy szałasach na stałe. Jak jednak podkreślają Piotr Słomski i Mariusz Kościuk, na pewno bezdomnych jest więcej. Wśród nich są ludzie w różnym wieku, głównie mężczyźni. – Nie o wszystkich wiemy – dodają strażnicy.

Polecamy

Istotna jest także współpraca funkcjonariuszy z mieszkańcami. – Jeśli ktoś zauważy, że w danym miejscu ktoś się kręci, przebywa często, warto powiadomić odpowiednie służby – radzą strażnicy.

Obraz, zegar i porcelanowy słonik

Miejsca, które odwiedziliśmy podczas porannego objazdu, wyglądały bardzo różnie. Niektóre to szałasy zbudowane ze starych plandek, inne przypominają namioty posklejane taśmą. W części z nich znajdziemy podział na poszczególne pomieszczenia – tu przedsionek, czyli coś w rodzaju „komory izolacyjnej”, dalej prowizoryczna kuchnia z kuchenką gazową, garnkami, a nawet czajnikiem. Na końcu sypialnia z legowiskiem. Są meble: krzesła, łóżka, szafki, a na jednej z nich porcelanowy słonik. Na ścianie stworzonej z dywanów wisi obrazek i zegar. Wokół baraków pełno złomu, gdzieniegdzie stare koła od rowerów. Na płocie rozwieszone dżinsy.

Tak żyją bezdomni w Polsce. Oni mieszkają w dramatycznych wa...

Zobacz, jak żyją bezdomni w Toruniu

Mimo że niektóre schronienia sprawiały wrażenie bardziej uporządkowanych, inne były pełne śmieci, łączy je jedno – dla bezdomnych to namiastka domu. Nam trudno sobie wyobrazić, że ktoś może mieszkać w takim miejscu – pełnym starych ubrań, pustych baniaków na wodę i butelek… Tym bardziej że w społeczeństwie nadal obecny jest mit, że osoby, które nie korzystają z noclegowni czy schronisk, to alkoholicy.

– Muszę przyznać, że nie zawsze tak jest. Historie tych osób są bardzo różne. Niektórzy chcą mieć po prostu namiastkę własnego miejsca – mówi Jarosław Paralusz.

W okresie zimowym strażnicy kontrolują miejsca przebywania bezdomnych raz dziennie, w godzinach porannych. – W ciągu dnia bezdomni ruszają w miasto. Zwykle zajmują się zbieractwem – wyjaśnia Jarosław Paralusz. Te informacje potwierdzają pozostali strażnicy. – Bezdomni biorą swój wózeczek i szukają złomu – mówią.

Gdy temperatura spada poniżej zera, wówczas strażnicy miejscy zaglądają do osób bezdomnych dwa razy na dobę – rano i wieczorem. Warto dodać, że podczas jednej z ostatnich kontroli towarzyszył im pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

- Celem wspólnej inicjatywy było zwiększenie skuteczności działań służb społecznych ukierunkowanych na pomoc osobom bezdomnym w okresie zimowym – wyjaśnia Jarosław Paralusz.

Polecamy

Jak wygląda kontrola strażników miejskich?

Przede wszystkim mundurowi sprawdzają stan zdrowia osób bezdomnych. – Dzień dobry, czy czegoś nie potrzeba? – to pytanie podczas naszego porannego objazdu padało z ust Piotra Słomskiego i Mariusza Kościuka w każdym z odwiedzonych punktów. Większość bezdomnych o tej godzinie jeszcze twardo spała. Inni – czuwali i już po chwili wdawali się w krótką rozmowę ze strażnikami. – Niektórzy lubią sobie pogadać – dodają funkcjonariusze. Podczas kontroli strażnicy informują koczujące osoby, gdzie znajdują się noclegownie i schroniska dla osób bezdomnych, gdzie można zjeść ciepły posiłek czy otrzymać odzież. – Jest sporo nowych, napływowych osób – wyjaśnia Mariusz Kościuk. A zatem te informacje mogą im się przydać. Choć, jak przyznaje Jarosław Paralusz, większość bezdomnych, pomimo coraz niższych temperatur i pogarszających się warunków atmosferycznych, i tak odmawia pomocy i unika schronisk oraz noclegowni, wybierając życie na ulicy.

Co robić, gdy spotkamy bezdomnego?

Jeśli bezdomny przebywa na klatce schodowej w bloku, możemy zadzwonić pod bezpłatny numer 986. - Klatka schodowa nie jest miejscem, w którym powinni przebywać bezdomni. Jeśli ktoś zauważy takie osoby, prosimy o kontakt – mówi rzecznik toruńskiej Straży Miejskiej.

Jednak jeszcze ważniejsze są zgłoszenia dotyczące osób przebywających na zewnątrz.

– Apeluję: nie przechodźmy obojętnie. Jeśli widzimy taką osobę, niekoniecznie bezdomną, ale nawet starszą, na mrozie, schorowaną, w kiepskim stanie, dzwońmy pod bezpłatny numer 986. Strażnicy miejscy przyjadą i sprawdzą, czy nic jej nie potrzeba – mówi Jarosław Paralusz.

Dzięki takim interwencjom możemy uratować życie drugiego człowieka.

Tak żyją bezdomni w Polsce. Oni mieszkają w dramatycznych wa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska