Takie będą rewolucyjne zmiany w zwolnieniach lekarskich w 2022. Ubezpieczeni symulanci bez "L-4" i zasiłku
Idą ciężkie czasy dla symulantów, którzy np. po pół roku zwolnienia wracają na jeden dzień do pracy, po czym znów "ciężko chorują" przez kolejne 182 dni. Zmiany z nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw zaczną obowiązywać od stycznia 2022 roku.
- Zmieni się sposób wyliczania okresu zasiłkowego. Nie będzie mieć znaczenia, jaka choroba była powodem niezdolności przed i po przerwie. Wszystkie zwolnienia lekarskie będą zsumowane, jeżeli przerwa między nimi nie będzie przekraczała 60 dni. Wyjątkiem od tej zasady ma być niezdolność do pracy przypadająca na czas ciąży - tłumaczy regionalny rzecznik ZUS. - Do okresu zasiłkowego nie będzie się wliczać okresów niezdolności do pracy przypadających przed przerwą wynoszącą do 60 dni, jeśli po przerwie niezdolność do pracy wystąpiła w trakcie ciąży.
Co to oznacza w praktyce?
Po 182 dniach konieczna będzie przerwa w następnym zwolnieniu lekarskim wynosząca 60 dni. I dopiero po ich upływie chory będzie mógł starać o ponowne "L4". 91-dniowy limit nie będzie dotyczył niezdolności do pracy w czasie ciąży i też w przypadku gruźlicy, bo w takich sytuacjach nadal pozostanie 270 dni.