Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Targowisko miejskie ma być wizytówką miasta i tętnić życiem przez cały tydzień

Małgorzata Chojnicka
w sobotę tuż po godzinie dwunastej życie na lipnowskim targowisku miejskim  zamiera
w sobotę tuż po godzinie dwunastej życie na lipnowskim targowisku miejskim zamiera Małgorzata Chojnicka
Inwestycja rzędu 10 mln zł zmieni oblicze lipnowskiego bazaru, który jest reliktem minionej epoki. Przypomina czasy, kiedy zza wschodniej granicy przyjeżdżały autokary pełne sprzedających, oferujących najróżniejsze towary. W dalszym ciągu spodnie i koszule mierzy się tu „na oko”.

Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Lipnie, które jest właścicielem targowiska miejskiego w centrum miasta, rozpoczyna potężną inwestycję o wartości prawie 10 mln zł. Powstanie hala o powierzchni blisko trzech tysięcy mkw. z wydzielonymi boksami, dostosowanymi do potrzeb konkretnych kupców. W drugiej hali o porównywalnej wielkości znajdzie się miejsce na aptekę i sklepy z artykułami spożywczymi, przemysłowymi, RTV oraz meblami.

- Na jesień rozpoczniemy konkretną budowę, bo czekamy jeszcze na wszystkie niezbędne pozwolenia - stwierdza Marcin Kawczyński, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Lipnie. - Przed zimą ukończymy wszelkie prace ziemne, a potem zajmiemy się montażem elementów stalowych. Pierwsza hala powinna powstać do lipca przyszłego roku, a druga w pierwszym kwartale 2018 roku. Doprowadzimy do nich wszystkie media. Będzie to galeria handlowa z prawdziwego zdarzenia.

Stawki za wynajem zostały doprecyzowane i wprowadzono opłaty miesięczne. Im ktoś wynajmuje większą powierzchnię, za jeden metr kwadratowy płaci niższą stawkę. W obiektach zamkniętych wahają się 22,50-28 zł. Z kolei opłata jednorazowa wynosi 1,50-2 zł. Są to stawki brutto.

Obecne warunki, w jakich kupcy pracują, pozostawiają wiele do życzenia. Gdy zostanie wybudowana hala z boksami, każdy z nich zostanie wyposażony w toaletę, będą duże okna i ogrzewanie z ciepłociągu. Najpierw zapanowała euforia, która jednak zmieniła się w niezadowolenie. Kością niezgody stały się kary umowne, które ustalono w wysokości sześciomiesięcznego czynszu.

- Nieporozumienia są już zażegnane - mówi prezes Marcin Kawczyński. - Doszło do sytuacji, że mieliśmy zajęte 90 proc. wszystkich boksów, które projektujemy zgodnie z życzeniami wynajmującego. Ze swej strony gwarantujemy niezmienność wysokości czynszu przez trzy lata. Musieliśmy wprowadzić dla siebie formę jakiegoś zabezpieczenia. Z poczynionego rozpoznania nasze ceny będą niższe o około 40 proc. od stawek za wynajęcie lokalu w atrakcyjnych punktach miasta. Z obecnych kupców zaledwie co czwarty nie podpisał z nami umowy. Zgłaszają się za to nowi przedsiębiorcy. Nie zamierzamy robić konkurencji dla drobnych kupców i nie podpiszemy umowy z dużą siecią handlową, która ma w ofercie odzież. Chcemy wydawać nawet gazetkę promocyjną, w której nasi kupcy będą mogli się zareklamować. Będziemy ją dystrybuować m.in. z rachunkami za wodę.

Nikt nie zamierza rezygnować z formy sprzedaży bezpośredniej w dni targowe. Nadal będzie można kupić wiejskie jajka, ziemniaki od rolnika czy kwiaty z działkowego ogródka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska