Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te kujawsko-pomorskie miejscowości turtystyczne odwiedziła inspekcja pracy. Jest zaskoczona! Dlaczego?

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Zanim ktoś rozpocznie pracę, musi podpisać umowę, gdzie będzie określona stawka godzinowa, np. przy zleceniach to najmniej 18,30 zł brutto
Zanim ktoś rozpocznie pracę, musi podpisać umowę, gdzie będzie określona stawka godzinowa, np. przy zleceniach to najmniej 18,30 zł brutto Pixabay.com
Praca wakacyjna jest rozliczana z szefem do ręki. Bez umowy na piśmie określającej warunki zatrudnienia i płacy. Tak można zarobić, ale do czasu, gdy... się nie zarobi wcale. Inspektor pracy z Bydgoszczy: - Takie przypadki wciąż się zdarzają, ale rzadziej. Pandemia nauczyła pracowników, że wolą mieć wszystko na piśmie.

Praca sezonowa nie cieszy się dobrą opinią.

Praca sezonowa. "Śmieciowa robota"

"To śmieciowa robota i jak ktoś nie musi, niech lepiej siedzi w domu" - pisze na forum naszej Strefy Biznesu internautka przedstawiająca się jako "Ameba". "Grosze z tych sezonowych prac nie są warte złamanego paznokcia. Raz się tak zatrudniłam, w pewnej lodziarni w powiecie brodnickim. Dobrze, że zapisywałam w notesie każdą przepracowaną godzinę, bo przy rozliczeniu okazało się, że w rachunkach firmy było ich o kilka mniej niż w moich notatkach".

Oczywiście, jest również druga strona medalu:"Młodzi najchętniej chcieliby zarobić dużo, ale jak najmniejszym wysiłkiem. Popracują dwa dni i są zmęczeni. Kombinują na różne sposoby, żeby tylko mieć wolne weekendy. Przerabiałem to wiele razy" - opowiada przedsiębiorca z Borów Tucholskich (mała gastronomia). - W ogóle teraz jest duży problem ze znalezieniem kogoś do gastronomii, w czasie pandemii ci ludzie nie mieli zajęcia i wielu znalazło inne zajęcie.

Więcej skarg jest jednak na pracodawców. Zanim więc ktoś rozpocznie pracę sezonową, musi dopilnować podpisania umowy, na której będzie jasno określona stawka godzinowa, np. przy umowach zleceniach to najmniej 18,30 zł brutto (13,37 zł "na rękę"). Powyżej minimalnej można zarobić m.in. zbierając owoce sezonowe - tutaj zarobki za godzinę w naszym regionie wynoszą średnio 15-16 zł netto. W gastronomii to nawet i 20 zł netto.

Z kolei najniższa umowa o pracę to 2800 zł brutto miesięcznie (2057 zł netto).
Wdo pracy sezonowej poszukiwani są też m.in. operatorzy wózków widłowych (zarobki zaczynają się od 3500 zł brutto miesięcznie), pracownicy chłodni (od 3000 zł brutto), spawacze, ślusarze, elektrycy (od 4000 zł brutto).
Jednak tylko umowa na piśmie jest podstawą dochodzenia praw. Jeżeli zgodzimy się na pracę, gdzie wynagrodzenie dostajemy do ręki, w momencie gdy pracodawca okaże się nieuczciwy, nie będziemy mogli żądać od niego zapłaty.

- Od początku wakacji skontrolowaliśmy w regionie cztery punkty wykonywania pracy sezonowej pod kątem jej legalności: w Tucholi, Pieczyskach, Wąbrzeźnie i Nowem, planujemy jeszcze pięć - wymienia Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy. - I, byliśmy mile zaskoczeni, bo naprawdę nie jest źle! Pandemia zmieniła wymagania pracowników. Ci, którzy nie mieli umów zostali wtedy na lodzie, a teraz nie chcą przeżywać tego samego i upominają się o warunki na piśmie.

Sprawdź pracodawcę w internecie

- Bywa jednak i tak, że prace wakacyjne rozliczamy się z pracodawcą do ręki - komentuje Krzysztof Inglot, autor licznych komentarzy i wypowiedzi eksperckich dotyczących bieżącej sytuacji na rynku pracy. - Kusi nas wizja dostania większych pieniędzy, ale to nie powinno zwyciężyć nad rozsądkiem. Umowa określa nasze prawa i obowiązki, ale przede wszystkim wskazuje na warunki formalne zatrudnienia, w tym najważniejszy, czyli wynagrodzenie, którego będziemy mogli dochodzić gdyby okazało się, że pracodawca nie chce się z nami rozliczyć.

Choć warto sięgać dalej niż internet, żeby szukać pracy wakacyjnej, już samo weryfikowanie pracodawcy na popularnych portalach jest bardzo istotne. Na specjalistycznych forach czy grupach ludzie wymieniają się doświadczeniami o pracy w danym miejscu, warto zajrzeć na GoWork.pl (serwis pracy i z opiniami o pracodawcach).

Najważniejsze informacje jakich warto szukać to: czy pracodawca płaci na czas, czy spisywana jest umowa z pracownikami, jak jest traktowana załoga, czy przestrzegane są zasady bezpieczeństwa.

Każda negatywna opinia powinna zapalić w naszej głowie żółtą lampkę, ale warto też pamiętać, że czasem negatywne opinie są wyrazem frustracji pojedynczej osoby. Dopiero, gdy złych ocen jest więcej lub dominują, warto poszukać czegoś innego.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska